Robert Lewandowski zapewnia: To nie były moje ostatnie gole w tej edycji Ligi Mistrzów

Robert Lewandowski został rekordzistą Borussii Dortmund w Europie i nie zamierza się zatrzymywać. - Nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa - zapowiada snajper wicemistrza Niemiec.

Po wtorkowym występie przeciwko Zenitowi Sankt Petersburg Robert Lewandowski ma na koncie 18 zdobytych bramek dla Borussii Dortmund w europejskich pucharach. Polak zdystansował najskuteczniejszego do tej pory Szwajcara Stephane'a Chapuisata, autora 16 trafień.

[i]

- Oczywiście jestem usatysfakcjonowany ze swojej gry, z wyniku oraz dwóch goli. Ostatniego słowa jeszcze jednak nie powiedziałem i to nie były moje ostatnie bramki. Nasza przygoda w Lidze Mistrzów będzie trwać i mam nadzieję, że postaram się o kolejne gole[/i] - zapowiada ambitnie "Lewy".

Wicemistrzowie Niemiec na Stadionie Pietrowskim zdobyli aż cztery gole, prezentując świetną skuteczność. - W pierwszej połowie Zenit właściwie nie miał sytuacji strzeleckiej, tymczasem my już po pięciu minutach prowadziliśmy 2:0. Po przerwie mogliśmy jednak zagrać lepiej, przy wyniku 3:2 dla nas zrobiło się niebezpiecznie. Na szczęście trafiliśmy raz jeszcze, a gole na wyjeździe liczą się podwójnie - analizuje 25-latek, nie chcąc przesądzać kwestii awansu do ćwierćfinału: - W poprzednim sezonie Bayern wygrał z Arsenalem na wyjeździe 3:1, by przegrać u siebie 0:2. Niech to będzie dla nas ostrzeżeniem i sygnałem, że w każdym meczu Ligi Mistrzów trzeba być bardzo skoncentrowanym.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Jakie cele dla dortmundczyków widzi na pozostałą część sezonu Polak? - Na pewno chcemy pojechać do Berlina na finał Pucharu Niemiec. W Lidze Mistrzów wszystko jest otwarte, natomiast w Bundeslidze interesuje nas tytuł wicemistrzowski. Przejście do Bayernu? Przede mną wciąż bardzo ważne mecze w Borussii, z którą chcę wygrać jak najwięcej. To, co wydarzy się po sezonie, obecnie nie ma dla mnie znaczenia - zapewnia Lewandowski.

Źródło artykułu: