Pójść za ciosem - zapowiedź meczu Pogoń Szczecin - Lech Poznań

Pogoń Szczecin to jedyna drużyna, która w tym sezonie wygrała przy Bułgarskiej. Piątkowy rewanż to jedno z najważniejszych wydarzeń rundy zasadniczej w Szczecinie.

Zainteresowanie meczem jest spore - do czwartku sprzedano większość biletów. Jeżeli nie stanie się nic nieoczekiwanego, to na stadionie zjawi się kilkanaście tysięcy kibiców i niewykluczone, że w Szczecinie padnie rekord frekwencji tego sezonu. Dotychczasowy - 12.400 został ustanowiony na meczu z Legią Warszawa.

Podopieczni Dariusza Wdowczyka zawalczą o pierwsze od prawie dekady domowe zwycięstwo z Lechem. Ten sezon jest dla nich obiecujący - plasują się w górnej połowie tabeli, grają ciekawy futbol, a w rundzie jesiennej pokonali 2:1 Lecha w Poznaniu.

Przed tygodniem Pogoń Szczecin wygrała 3:2 dreszczowiec z Lechią Gdańsk. - Miło było utwierdzić się w przekonaniu, że można wygrywać. Mimo gry w dziesięciu dobiliśmy rywala w doliczonym czasie. Taki jest styl Pogoni - nie kalkulujemy, zawsze gramy o zwycięstwo - potwierdza trener Wdowczyk, który przed wznowieniem rozgrywek podpisał nowy trzyletni kontrakt z Pogonią.

Także Kolejorz rozpoczął wiosnę od zwycięstwa. Na swoim stadionie pokonał Śląsk Wrocław 2:1 i zmniejszył do punktu stratę do trzeciego w tabeli Górnika Zabrze. Jeżeli pokona Pogoń, to przynajmniej do soboty będzie na podium. A może i dłużej, bowiem zabrzan czeka trudne spotkanie z Legią Warszawa.

Takafumi Akahoshi błysnął formą po zimowych przygotowaniach
Takafumi Akahoshi błysnął formą po zimowych przygotowaniach

Głośno zrobiło się o problemach kadrowych Pogoni oraz Lecha. W sumie kontuzje i kartoniki eliminują 10 piłkarzy - czterech Portowców i sześciu podopiecznych Mariusza Rumaka. Pogoń zagra bez pauzujących za kartki Macieja Dąbrowskiego oraz Adama Frączczaka, a także dopiero wracających do zdrowia Michała Koja i Wojciecha Lisowskiego. Miejsce na środku defensywy zajmie Wojciech Golla, natomiast na prawej stronie Sebastian Rudol - etatowy reprezentant Polski U-20.

Lech musi sobie poradzić bez "wykartkowanych" Barrego Douglasa, Karola Linettiego oraz Łukasza Teodorczyka. Kontuzjowani są Burić, Ceesay, Ubiparip. Na szpicę powędruje ponownie Kasper Hamalainen, natomiast w środku pola powinien operować Dimitrije Injac. - Wiadomo, że każde ogniwo zespołu jest niezwykle ważne, ale też na każdą pozycję mamy dwóch równorzędnych zawodników. Nie będzie więc problemu z zastąpieniem nieobecnych - uspokaja Hubert Wołąkiewicz.

Historia konfrontacji szczecińsko-poznańskich przemawia na korzyść Pogoni, która wygrała 25 z 61 meczów przy 19 remisach i 17 zwycięstwach Lecha. Także sam "Wdowiec" ma nader korzystny bilans z Kolejorzem. Inna sprawa, że to klub z Poznania wygrał dotychczas najważniejszy pojedynek z Pogonią - w 1982 roku triumfował w finale Pucharu Polski po golu Mirosława Okońskiego.

Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas!

Dziś szanse Pogoni i Lecha wydają się wyrównane. Pytanie: która z drużyn potwierdzi dobre przygotowanie i która lepiej zniesie zmiany personalne? Dotychczas defensywa Lecha straciła najmniej wyjazdowych goli w T-Mobile Ekstraklasie. Czy tak pozostanie?
Pogoń Szczecin - Lech Poznań / pt. 21.02.2014 godz. 20.30

Przewidywane składy:

Pogoń: Janukiewicz - Rudol, Hernani, Golla, Lewandowski - Ława, Rogalski - Małecki, Akahoshi, Murayama - Robak.

Lech: Gostomski - Kędziora, Wołąkiewicz, Kamiński, Henriquez - Trałka, Injac - Pawłowski, Claasen, Lovrencsics - Hamalainen.

Sędzia: Paweł Gil (Lublin).

Zamów relację z meczu Pogoń Szczecin - Lech Poznań
Wyślij SMS o treści PILKA.LECH na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Pogoń Szczecin - Lech Poznań
Wyślij SMS o treści PILKA.LECH na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu: