Na przeszkodzie rozegrania meczu sparingowego stanęła... deszczowa aura, jaka w sobotę zapanowała nad Antalyą. Już poranny trening piłkarze Górnika Zabrze odbyli w asyście ulewnych opadów deszczu.
Decyzja o odwołaniu sparingu z Pohang Steelers wynikła z decyzji gospodarzy ośrodka Football Center, na terenie którego spotkanie miało zostać rozegrane. Werdykt ten spotkał się z ironicznymi komentarzami ze strony piłkarzy drużyny z Zabrza.
"Niestety sparing odwołany. Oszczędzają boiska, bo od rana pada deszcz. Zastanawiam się, co będzie, jeśli ta pogoda utrzyma się 3-4 dni... Co, nie pozwolą nam trenować? Heh, mają z 10 boisk a zachowują się jakby było tylko jedno" - napisał na swoim profilu na Twitterze obrońca zabrzan Błażej Augustyn.
Koreańczycy stacjonują w tym samym hotelu co Górnik i niewykluczone, że mecz kontrolny zostanie rozegrany w innym terminie.
Górnik w Turcji przebywa od poniedziałku. Rozegrał dotychczas jeden mecz kontrolny. Rywalem zabrzańskiej drużyny była ostatnia ekipa chorwackiej ekstraklasy - NK Hrvatski Dragovoljac (0:1).
Kolejny sparing podopieczni Ryszard Wieczorek zaplanowany mają na 29 stycznia. Rywalem trójkolorowej jedenastki będzie lider bułgarskiej ekstraklasy - Ludogorec Razgrad.
W dalszej perspektywie zabrzan czekają pojedynki z FK Mińsk (Białoruś, 9. miejsce), Howerłą Użhorod (Ukraina, 13. miejsce), Worskłą Połtawa (Ukraina, 7. miejsce) i Illicziwecem Mariupol (Ukraina, 9. miejsce). Do Polski wrócą 7 lutego.