Na początku roku Arkadiusz Czarnecki zgłosił chęć rozstania się z Sandecją Nowy Sącz. Otwarcie deklarował, że kierunkiem, który chce obrać jest Świnoujście, gdzie mieszka jego narzeczona. Wydawało się, że zawodnik znajdzie się na celowniku miejscowej Floty.
W całej sprawie zdecydowanie więcej jednak powiedziano niż zrobiono. Czarneckiego nikt ze świnoujskiego klubu ściągać nie zamierzał.
- Nie znam tematu, nie znam nazwiska, nie znam człowieka. Słyszałem, że on chyba grał kiedyś we Flocie Świnoujście, ale w moich rozmowach z dyrektorem Dunajką nie było słowa o tym zawodniku - tłumaczył trener Wyspiarzy Bogusław Baniak.
26-letni obrońca wznowił przygotowania z Sandecją i początkowo zaprzeczał zainteresowaniu ze strony Stomilu Olsztyn. Sprawa zaczęła się przeciągać i gdy już wydawało się, że być może zawodnik nie zmieni otoczenia - znalazła swój finał. W piątek Czarnecki podpisał roczny kontrakt z olsztyńskim klubem.
Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas!
Czarnecki urodził się w Olsztynie, zaliczył cztery występy w Ekstraklasie w barwach Lecha Poznań, następnie występował m.in. w Elanie Toruń i Ruchu Wysokie Mazowieckie. Jest trzecim wzmocnieniem Stomilu. Wcześniej walczący o utrzymanie pierwszoligowiec zakontraktował Piotra Darmochwała oraz Marcina Warcholaka.