Defensywny problem AS Romy, argentyński filar opuszcza wicelidera Serie A

Drugi po Michaelu Bradleyu piłkarz AS Romy w styczniu zmieni barwy klubowe. O ile brak Amerykanina nie stanowi dla rzymian problemu, o tyle odejście Argentyńczyka jest dla Rudiego Garcii kłopotem.

W tym artykule dowiesz się o:

Nicolas Burdisso po rozegraniu 131 oficjalnych meczów w barwach AS Romy począwszy od 2009 roku (najdłuższe staż w zespole po Francesco Tottim i Daniele De Rossim) poinformował o chęci opuszczenia klubu. - Postanowiłem odejść z Romy. Chcę grać regularnie, by móc pojechać na mundial. Nie wracam do Ameryki Południowej, nadal będę występował w Europie - przyznał 32-latek.

Burdisso tylko trzykrotnie w pierwszych 19 kolejkach Serie A znalazł się w wyjściowej "11" Giallorossich, przegrywając rywalizację z duetem Leandro Castan - Mehdi Benatia. Argentyńczyk był jednak pierwszym i de facto jedynym zmiennikiem Brazylijczyka oraz Marokańczyka. Rudi Garcia spośród stoperów ma jeszcze do dyspozycji Tina Jedvaja i Alessio Romagnoliego, ale obu nastoletnim zawodnikom brakuje doświadczenia.

W związku z decyzją Burdisso rzymianie w ciągu nadchodzących 15 dni muszą znaleźć nowego solidnego defensora. Według włoskiej prasy kandydatem numer 1 jest John Heitinga z Evertonu, który pragnie zmienić barwy klubowe. Nie wiadomo jednak, czy Holender w kontekście nadchodzących mistrzostw świata zgodzi się na rolę rezerwowego.

Roma w styczniu sprowadziła już defensywnego pomocnika Radję Nainggolana, który zajął miejsce sprzedanego do Toronto FC Michaela Bradleya. Ponadto od przyszłego sezonu w klubie z Wiecznego Miasta występować będą uzdolnieni Leandro Paredes oraz Antonio Sanabria.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (2)
avatar
marco_er
15.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
powinni się nie zgodzić na odejście Burdisso. trudno będzie teraz kogoś za niego znaleźć, a po co osłabiać zespół walczący o puchary...