Trwający sezon jest najlepszym w historii Diego Costy. Napastnik Atletico Madryt skutecznie zastępuje Radamela Falcao, a dzięki swoim występom był również obiektem rywalizacji pomiędzy faworytami do nadchodzącego mundialu - reprezentacji Hiszpanii oraz Brazylii. Ostatecznie wybrał barwy La Roja, ale na debiut musi jeszcze poczekać.
W dotychczasowych ligowych spotkaniach Costa zdobył 19 goli i w klasyfikacji najlepszych strzelców La Liga wyprzedza go jedynie Cristiano Ronaldo (20). Brazylijczyk ustrzelił więc więcej trafień niż łącznie wielki duet, który przyjedzie w sobotni wieczór na Vicente Calderon - Lionel Messi (8) oraz Neymar (6).
W poprzednim sezonie Costa zaliczył 10 goli i był to jego dotychczasowy najlepszy rezultat. W Primera Division bronił jeszcze barw Rayo Vallecano i Realu Valladolid, ale przeciwko FC Barcelonie jeszcze nigdy nie cieszył się z trafienia.
Co innego Messi. Dla Argentyńczyka Los Colchoneros to zdecydowanie najlepszy przeciwnik. W 18 bezpośrednich meczach na wszystkich frontach reprezentant Albicelestes wpisywał się na listę strzelców aż 20-krotnie! Na ten wspaniały rezultat składa się 17 goli w Primera Division i 3 w Pucharze Króla. Na Vicente Calderon już 8 razy wznosił ręce w geście tryumfu po zdobytej bramce.
Tak jak pozycja Diego Costy jest niezagrożona, tak występ od pierwszej minuty Messiego stoi pod coraz większym znakiem zapytania. W hiszpańskiej prasie coraz częściej pojawiają się głosy, iż po blisko 2-miesięcznej kontuzji największy gwiazdor Blaugrany zasiądzie na ławce rezerwowych i wejdzie po przerwie na zmęczonego rywala. Taki wariant sprawdził się w środku tygodnia przeciwko Getafe, kiedy to atakujący zaliczył dublet.