1 
Piłkarze Piasta Gliwice mają już za sobą ostatni ligowy mecz w tym roku. Na koniec zespół Marcina Brosza wywalczył jeden punkt w starciu z wrocławskim Śląskiem i uplasował się na 11. miejscu w tabeli. - Podsumowując tę rundę można powiedzieć, że zawsze punktów mogło być więcej, bo w wielu meczach mieliśmy okazję na wygrane, ale nie udawało nam się to. Dobrym podsumowaniem tej rundy był ten mecz ze Śląskiem Wrocław - niby chcieliśmy strzelić bramkę, ale czegoś nam zabrakło - mówił po potyczce z drużyną Stanislava Levego kapitan Piasta Gliwice.
- Na pewno bardziej byśmy byli zadowoleni z tego punktu, gdyby Śląsk dominował, a tak sami mieliśmy kilka okazji. Żałujemy, że nie zdołaliśmy ich wykorzystać. W całej rundzie graliśmy niestabilnie, zdarzały się mecze na wyjazdach, w których inkasowaliśmy bramki hurtowo. Ze Śląskiem gra obronna wyglądała poprawnie, zabrakło trochę skuteczności - dodał Tomasz Podgórski.
Gliwiczanie, którzy w poprzednim sezonie byli rewelacją rozgrywek, teraz spisują się nieco słabiej. - Staramy się twardo stąpać po ziemi. Wiedzieliśmy, że ten drugi rok nie będzie łatwy. Cały czas chcemy się załapać do pierwszej ósemki, różnice punktowe w środku tabeli są niewielkie. Do samego końca na pewno będzie walka o dostanie się do górnej połówki - podsumował pomocnik.
