Bundesliga: Borussia górą w derbach Zagłębia Ruhry! Gol Jakuba Błaszczykowskiego!

Derby Zagłębia Ruhry dla Borussii! Ekipa z Dortmundu pokonała na wyjeździe Schalke 04, a jedną z bramek strzelił Jakub Błaszczykowski. Większe problemy z zainkasowaniem kompletu oczek miał Bayern.

Hit 10. kolejki Bundesligi zaczął się z opóźnieniem, bo na murawie stadionu w Gelsenkirchen wylądowały race. Te zawirowania gorzej wpłynęły na gospodarzy, którzy od samego początku spisywali się niemrawo i już w 14. minucie stracili gola. Po składnej akcji formalności dopełnił Pierre-Emerick Aubameyang. Kwadrans później Schalke 04 mogło wrócić do gry, bo po faulu Nevena Suboticia na Christianie Fuchsie sędzia podyktował rzut karny. Totalnie zawiódł jednak Kevin-Prince Boateng, który strzelił w środek bramki i nie zdołał pokonać Romana Weidenfellera.

Do przerwy wynik nie uległ zmianie, zaś w 51. minucie było już 0:2. Prowadzenie Borussii pięknym strzałem sprzed pola karnego podwyższył Nuri Sahin. Zespół z Gelsenkirchen wrócił jeszcze do gry po kontaktowym trafieniu Maxa Meyera, lecz ostatnie słowo należało do wicemistrza Niemiec, a konkretnie Jakuba Błaszczykowskiego! Reprezentant Polski - zaledwie trzy minuty po zameldowaniu się na boisku - z zimną krwią wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem, zamieniając na gola świetne podanie od Henricha Mchitarjana. Drużyna z Dortmundu wygrała zasłużenie, bo w sobotnie popołudnie była pod każdym względem lepsza.

Teoretycznie łatwiejsze zadanie miały Bayern Monachium i Bayer Leverkusen. Ekipa Josepa Guardioli podejmowała Herthę Berlin i choć zainkasowała komplet oczek, to przeżywała męki. Najpierw musiała odrabiać straty po bramce Adriana Ramosa, a od 58. minuty broniła skromnego 3:2. Aptekarze natomiast triumfowali nad FC Augsburg 2:1, lecz również musieli gonić wynik, a bramkę na wagę trzech punktów zdobyli dopiero w 83. minucie po strzale Emre Cana. 90-minutowy występ w szeregach Bayeru zanotował Sebastian Boenisch. W podstawowym składzie gości zabrakło natomiast Arkadiusza Milika, który pojawił się na murawie w 73. minucie.

Koszmarny występ zanotował Hannover 96, który poległ u siebie z 1899 Hoffenheim aż 1:4. Jeszcze w pierwszym kwadransie czerwoną kartkę otrzymał Mame Diouf, zaś po przerwie w jego ślady poszedł Marcelo. Przy takim osłabieniu gospodarze nie byli w stanie nawiązać równorzędnej walki. Artur Sobiech wystąpił w pełnym wymiarze czasowym, podobnie jak Eugen Polanski.

WYNIKI SOBOTNICH SPOTKAŃ 10. KOLEJKI BUNDESLIGI:

Bayern Monachium - Hertha Berlin 3:2 (1:1)
0:1 - Ramos 4'
1:1 - Mandzukić 30'
2:1 - Mandzukić 51'
3:1 - Goetze 54'
3:2 - Ben-Hatira 58'

Schalke 04 Gelsenkirchen - Borussia Dortmund 1:3 (0:1)
0:1 - Aubameyang 14'
0:2 - Sahin 51'
1:2 - Meyer 63'
1:3 - Błaszczykowski 74'

Bayer Leverkusen - FC Augsburg 2:1 (1:1)
0:1 - Hahn 24'
1:1 - Rolfes 34'
2:1 - Can 83'

Hannover 96 - 1899 Hoffenheim 1:4 (0:2)
0:1 - Salihović (k.) 10'
0:2 - Herdling 18'
1:2 - Sane 57'
1:3 - Firmino 62'
1:4 - Firmino 64'

FSV Mainz - Eintracht Brunszwik 2:0 (1:0)
1:0 - Okazaki 8'
2:0 - Okazaki 68'

VfL Wolfsburg - Werder Brema 3:0 (1:0)
1:0 - Arnold 8'
2:0 - Olić 72'
3:0 - Perisić 89'

Źródło artykułu: