W pojedynkach z Irlandią i Szwecją Joachim Loew nie może skorzystać z usług wielu czołowych reprezentantów. Kontuzje wykluczyły napastników Miroslava Klosego i Mario Gomeza, pomocników Lukasa Podolskiego, Ilkaya Gundogana, Larsa Bendera, Svena Bendera i przede wszystkim Marco Reusa, a także obrońcę Marcela Schmelzera.
W związku z ogromnymi osłabieniami "Jogi" zdecydował się powołać do drużyny narodowej Mario Goetzego, który w ostatnich tygodniach leczył groźną kontuzję. Taki ruch selekcjonera nie spodobał się Ulemu Hoenessowi. - Zdecydowanie lepiej byłoby, gdyby przez okres dwóch tygodni spokojnie trenował z zespołem i dochodził do optymalnej formy - stwierdził.
O ile prezydent Bayernu Monachium jest niezadowolony, o tyle dyrektor sportowy mistrza Niemiec akceptuje decyzję Loewa. - Z reprezentacją Mario będzie mógł normalnie trenować, a niewykluczone, że nabierze również praktyki meczowej. Poza tym zmiana otoczenia na pewien okres może mu dobrze zrobić. W tej sytuacji wyjazd na kadrę ma sens - ocenił Matthias Sammer.
Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.
Goetze w pierwszej reprezentacji rozegrał 22 spotkania i zdobył 5 goli. Obecny sezon dla byłego zawodnika Borussii Dortmund jest zupełnie nieudany. Z uwagi na problemy zdrowotne oraz dużą konkurencję w Bayernie 21-latek rozegrał dotąd tylko 5 oficjalnych spotkań (łącznie 193 minuty), nie zdobywając ani jednego punktu do klasyfikacji kanadyjskiej.
"Super Mario" może mieć nadzieję, że dzięki udanej grze w narodowych barwach (według mediów może wystąpić w ataku jako "fałszywa 9") zyska uznanie w oczach Josepa Guardioli i po przerwie reprezentacyjnej uda mu się przebić do podstawowego składu lidera Bundesligi. To jednak nie będzie łatwe, ponieważ bardzo silną pozycję w zespole mają Bastian Schweinsteiger, Toni Kroos i Thomas Mueller.