Anglia: Suarez wrócił i Liverpool przegrał, Fabiański w bramce Arsenalu

Luis Suarez po dziesięciu meczach zawieszenia wrócił do gry. Jednak Liverpool FC z nim w składzie przegrał z Manchesterem United.

Luis Suarez został zawieszony na dziesięć meczów za ugryzienie Branislava Ivanovica jeszcze w poprzednim sezonie. Brendan Rodgers od razu wstawił go do gry od pierwszej minuty spotkania Pucharu Ligi Angielskiej przeciwko Manchesterowi United.

Pojedynek na Old Trafford nie był wielkim widowiskiem w pierwszej połowie. Niewiele działo się pod obiema bramkami. Aktywny starał się być Suarez, jednak Urugwajczykowi nie wszystko wychodziło tego dnia.

Dużo lepsze widowisko kibice zobaczyli po przerwie. I nic dziwnego skoro już w 46. minucie padła bramka dla Czerwonych Diabłów. Po dośrodkowaniu z kornera autorstwa Wayne'a Rooneya zupełnie niepilnowany na piątym metrze był Javier Hernandez. Meksykanin takiej sytuacji nie mógł zmarnować i po chwili utonął w objęciach kolegów.

Liverpool zaczął grać odważniej i stwarzał sobie okazje. Raz piłka po strzale Suareza trafiła w poprzeczkę. Świetnymi interwencjami popisywał się nie tylko David de Gea, ale i Simon Mignolet. The Reds do ostatnich sekund walczyli o bramkę, jednak nie udało im się doprowadzić do remisu. Przegrali i odpadli z Pucharu Ligi Angielskiej.

Sensacyjnie 1:3 przegrał obrońca trofeum zespół Swansea City. Łabędzie musiały uznać wyższość rywali z niższej klasy rozgrywkowej. Z kolei między słupkami Arsenalu Londyn wystąpił Łukasz Fabiański. Arsenal Londyn w rezerwowym składzie zmierzył się z West Bromwich Albion. Całe spotkanie stało na niskim poziomie. Obie drużyny rozczarowywały i po 90. minutach był remis 1:1. "Fabian" przy straconym golu nie miał nic do powiedzenia. Sędzia zarządził dogrywkę, a następnie rzuty karne. Te lepiej wykonywali Kanonierzy wykorzystując 4 z 5 "jedenastek". Gospodarze pomylili się dwukrotnie - raz piłkarz w ogóle nie trafił w bramkę, a inny uderzył w słupek. Arsenal awansował do kolejnej rundy.

Wyniki środowych meczów III rundy Pucharu Ligi Angielskiej:

Birmingham City - Swansea City 3:1 (0:0)
1:0 - Burn 56'
2:0 - Green 61'
3:0 - Adeyemi 81'
3:1 - Bony 90'

Manchester United - Liverpool FC 1:0 (0:0)
1:0 - Hernandez 46'

Newcastle United - Leeds United 2:0 (1:0)
1:0 - Cisse 31'
2:0 - Gouffran 66'

Tranmere Rovers - Stoke City 0:2 (0:1)
0:1 - Ireland 23'
0:2 - Crouch 90'

West Bromwich Albion - Arsenal Londyn 1:1 (0:0, 1:1, 1:1) karne: 3-4
0:1 - Eisfeld 61'
1:1 - Berahino 71'

Komentarze (12)
avatar
ogi30
26.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie no co to byl za sklad Arsenalu ;p . Fajnie ze mlodzi preszli dalej. 
LexoN
26.09.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Arsenal po meczarniach, ale awans jest. Niefartowne losowanie, aczkolwiek wg mnie są w stanie Chelsea wyeliminować. Dużo zależy od tego, jak podejdą obie ekipy do tego meczu i w jakim stanie bę Czytaj całość
avatar
Apator Fan
25.09.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Gratulacje dla United.Nie byli lepsi ale wygrali to się liczy. 
avatar
tonny
25.09.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo! Każda wygrana z Liverpoolem to święto! 
avatar
popcorn20
25.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
HA!