Primera Division: Real Madryt znów zawiódł i znów sięgnął po komplet oczek

Wicemistrzowie Hiszpanii mają sześć punktów na swoim koncie, jednak styl ich gry na pewno nie może zadowolić kibiców. Królewscy do ostatnich sekund męczyli się z Granadą.

W tym artykule dowiesz się o:

Przed spotkaniem kibice zastanawiali się, kto stanie w bramce Realu Madryt.  Ostatecznie Carlo Ancelotti po raz drugi z rzędu postawił na Diego Lopeza, tym samym sadzając na ławce rezerwowych Ikera Casillasa. Małe zmiany mieliśmy również z przodu, a z powodu kontuzji defensywnych pomocników na Granadę wyszedł ofensywny kwintet Mesut Oezil - Isco - Angel di Maria - Cristiano Ronaldo - Karim Benzema.

Takie ustawienie przyniosło prowadzenie już w 10. minucie, kiedy to źle piłkę w polu karnym przyjął sobie Ronaldo, a do siatki trafił francuski napastnik. Wydawało się, że kolejne bramki dla wicemistrza Hiszpanii to kwestia czasu - poza nieuznanym golem Oezila piłka jednak nie lądowała w siatce, a wraz z upływem pierwszej połowy na boisku robiło się coraz mniej ciekawie.

Sytuacja zupełnie nie zmieniła się po przerwie. Piłkarze Realu nie mogli znaleźć sobie miejsca w ofensywie, często wymieniali się pozycjami, ale nie przynosiło to pożądanych efektów. Cieniem samego siebie był nawet Cristiano Ronaldo, który nie mógł poradzić sobie z prawym obrońcą Granady - Alanem Nyomem.

W ofensywie praktycznie nie istnieli również gospodarze, którzy ani razu poważniej nie zagrozili bramce Diego Lopeza. Dopiero w doliczonym czasie gry zrobiło się gorąco w polu karnym Hiszpana, ale ostatecznie Królewscy dołączyli do FC Barcelony, Atletico Madryt, Athletic Bilbao oraz Villarreal i wciąż nie stracili punktu w trwającym sezonie.

Granada CF - Real Madryt 0:1 (0:1)
0:1 - Karim Benzema 10'

Składy:

Granada CF: Roberto Fernandez - Alan Nyom, Pape Diakhate, Diego Mainz, Brayan Angulo, Manuel Iturra, Hassan Yebda (68' Fran Rico), Piti, Yacine Brahimi, Dani Benitez (75' Diego Buonanotte), Youssef El Arabi (46' Riki).

Real Madryt: Diego Lopez - Alvaro Arbeloa, Pepe, Sergio Ramos, Marcelo (61' Nacho) - Luka Modrić, Mesut Oezil (65' Casemiro), Isco, Angel di Maria (89' Daniel Carvajal), Cristiano Ronaldo - Karim Benzema.

Żółte kartki: Piti, Manuel Iturra, Yacine Brahimi, Diego Mainz (Granada) oraz Pepe, Marcelo (Real Madryt).

Sędzia: Estrada Fernandez.

Komentarze (15)
avatar
smok
1.09.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W tym wypadku nie liczy się styl, ale wynik. 
adzi
27.08.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
kurde a tak liczyłem na Jese choćby na 15 minut żeby go zobaczyć jak gra a ważne 3 pkt a co do meczu to ja wiedziałem że nie za dobrze im pójdzie bo to inna gra będzie z Ancelotti'm będę bardzi Czytaj całość
LexoN
27.08.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Pozycyjny dalej jest przekleństwem Realu. I cierpi też na tym Ronaldo. Nie widziałem całego meczu, ale słyszałem od zaufanych ludzi, że strasznie się męczył. 
avatar
VeB
26.08.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Co do meczu to "bicie Realu głową w mur", brakowało tego wykończenia, mecz nie zachwycił. Przy bramce Benzemy obrońcy zachowali się poniżej krytyki CR i Karim odpuszczeni totalnie.. 
turdzg
26.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
MAM*