Jak podaje koloński Express, FC Parma wyłożyła za Sławomira Peszkę aż 620 tysięcy euro, co odpowiada około 2,6 mln złotych. To nieco więcej niż FC Koeln zapłacił za skrzydłowego Lechowi Poznań w styczniu 2011 roku (500 tysięcy euro).
Pieniądze nie trafiły na konto niemieckiego klubu, ale do rąk sponsora Franza-Josefa Wernze, ponieważ to on posiadał uprawnienia do karty zawodniczej Peszki, które nabył, wykładając sumę niezbędną do sprowadzenia polskiego piłkarza z Kolejorza.
- Jestem szczęśliwy, że sprawę udało się doprowadzić do szczęśliwego końca. Wracam do Polski w dobrych nastrojach - powiedział po sfinalizowaniu transakcji agent "Peszkina" Andrzej Grajewski.
Peszko najbliższy sezon spędzi na wypożyczeniu w FC. - Bardzo się cieszę, że zostaję w Koeln! Teraz musimy pokonać Greuther Fuerth! - zapowiedział 28-latek. Pojedynek Koziołków z SpVgg Greuther Fuerth w ramach 5. kolejki 2. Bundesligi zaplanowano na sobotę 24 sierpnia. Z uwagi na zaległości treningowe Peszki jego szanse na występ nie są zbyt duże.
Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.