Bayern osłabiony w Superpucharze
Manuel Neuer i Franck Ribery z powodu lekkich urazów nie wezmą udziału w sobotnim spotkaniu o Superpuchar Niemiec. Reprezentacyjnego golkipera zastąpi Tom Starke, a miejsce Francuza najprawdopodobniej zajmie Xherdan Shaqiri.
[i]
- Każdy mecz jest ważny, chcemy pierwszego trofeum[/i] - mówi Josep Guardiola, zapewniając, że jego drużyna zagra w Dortmundzie na 100 procent swoich możliwości.
Lahm sprawdza się jako pomocnik
W ostatnich meczach kontrolnych Bayernu Philipp Lahm występuje w środkowej strefie boiska - jako prawoskrzydłowy bądź ofensywny pomocnik! Trener Bawarczyków takie posunięcie argumentuje słabszą formą innych graczy. - Niektórzy nasi pomocnicy potrzebują jeszcze nieco czasu. W trakcie sezonu Lahm wróci na swoją nominalną pozycję - zapewnia Katalończyk.
- W spotkaniu z Barceloną spisał się bardzo dobrze i wydaje mi się, że czerpał przyjemność z gry - chwali 29-latka Ribery. - Widać, że Philippowi pasuje gra w środku pola, w wielu sytuacjach zachował się bardzo dobrze - dodaje Thomas Mueller. Lahm nie tylko dobrze prowadzi grę, ale potrafi być też skuteczny - zdobył bramki w niedawnych pojedynkach z Borussią M'gladbach i Dumą Katalonii.
Weidenfeller chce powrotu Kagawy
W ostatnich dniach powrócił temat ponownego sprowadzenia przez Borussię Dortmund Shinjiego Kagawy. Gorącym zwolennikiem sprowadzenia Japończyka jest Roman Weidenfeller. - Zawsze wierzyłem w jego powrót, ale nie wiem, czy do niego dojdzie. W każdym razie piłkarz o tej klasie co Shinji dobrze zrobiłby naszej drużynie, pomimo że w tej chwili w linii pomocy jesteśmy świetnie obsadzeni - ocenia bramkarz.
Kagawa przed kilkoma dniami przyznał, że w przyszłości chciałby znów występować w drużynie z Dortmundu. Działacze BVB w odpowiedzi na słowa ofensywnego pomocnika zapewnili, że drzwi dla obecnego gracza Manchesteru United są zawsze otwarte.
Nowa umowa Kiesslinga
Król strzelców Bundesligi postanowił przedłużyć kontrakt z Bayerem Leverkusen do 2017 roku, a to może oznaczać, że będzie występował na BayArena do końca zawodowej kariery. Dlaczego Stefan Kiessling zdecydował się kontynuować współpracę z Aptekarzami?
- Jestem tutaj już siedem lat, znam każdą osobę w klubie, znam miasto, w którym świetnie się czuję. To wszystko daje mi gwarancję i pewność, których potrzebuję - wyjaśnia 29-latek, za którego Bayer w 2006 roku zapłacił FC Nuernberg 6,5 mln euro.
Draxler zostanie na dłużej?
Horst Heldt stwierdził, że odejście Juliana Draxlera z Schalke 04 Gelsenkirchen już w 2014 roku nie jest przesądzone. - To bardzo prawdopodobne, że w ciągu najbliższego sezonu Julian jeszcze bardziej się rozwinie i będzie jeszcze mocniej rozchwytywany na rynku transferowym, ale nie oznacza to automatycznie, że zmieni klub - tłumaczy dyrektor sportowy.
Schalke już tego lata otrzymało za 19-latka kilka ofert zbliżonych wysokością do klauzuli odstępnego Draxlera - 45,5 mln euro. Piłkarz wykluczył jednak transfer na rok przed mundialem w Brazylii. - Wszystko potoczyło się bardzo szybko. Nie mieliśmy planu B na wypadek, gdyby w czerwcu zdecydował się odejść - przyznaje Heldt.
17-latek objawieniem Gladbach?
Jak informuje Bild, Lucien Favre jest zachwycony umiejętnościami Mahmouda Dahouda i zamierza stawiać na niego w meczach o stawkę. 17-letni pomocnik pochodzący z Syrii wziął udział już w turnieju Telekom-Cup i nie odstawał od klubowych kolegów.
- Mo gra bardzo inteligentnie i ma świetny przegląd pola. To po prostu znakomity piłkarz! - chwali Dahouda szkoleniowiec Borussii M'gladbach. Błyskawiczny rozwój wychowanka klubu może zaszkodzić Granitowi Xhace, któremu ponownie grozi zesłanie na ławkę rezerwowych. Pewny miejsce w jedenastce nie może być także Havard Nordtveit.
Przełamanie Werderu, będą wzmocnienia
Po kilku kompromitujących porażkach w meczach kontrolnych Werder Brema wreszcie sięgnął po zwycięstwo! W czwartkowym sparingu z Rot Weiss Erfurt podopieczni Robina Dutta strzelili aż 6 goli, nie tracąc żadnego. Dwie bramki zdobył Nils Petersen, a po jednym Eljero Elia, Marko Arnautović, Mehmet Ekici i Sebastian Proedl.
Tymczasem dyrektor sportowy Hanzeatów zapowiedział pozyskanie nowych graczy. - Mamy dobrą drużynę, ale wzmocnimy się jeszcze jedną albo dwiema gwiazdami. Nie będą to piłkarze do eksperymentów, ale uznani i sprawdzeni zawodnicy - tłumaczy Thomas Eichin.