Kolejna kontuzja Błaszczykowskiego
Jakub Błaszczykowski po raz kolejny nabawił się kontuzji. Tym razem prawy pomocnik reprezentacji Polski nabawił się urazu stłuczenia kości piszczelowej, przez co przez najbliższy tydzień na pewno nie pojawi się na placu gry.
W tym czasie Borussi Dortmund przyjdzie rywalizować z Herthą Berlin Łukasza Piszczka w ramach 2. rundy Pucharu Niemiec, a także z VfB Stuttgart w Bundeslidze. Powrót Polaka jest zaplanowany na rewanżowy mecz 1. rundy Pucharu UEFA przeciwko Udinese Calcio. Przypomnijmy, że w pierwszym starciu Włosi wygrali 2:0.
W tym momencie Borussia ma na swoim koncie osiem punktów i zajmuje dziesiąte miejsce w lidze. Co ciekawe, piłkarze z Dortmundu, pomimo iż znajdują się w środkowej części tabeli, tracą tylko trzy oczka do Schalke 04, które w tym momencie jest liderem.
Kontuzja Wichniarka
Artur Wichniarek, który jakiś czas temu zrezygnował z występów dla reprezentacji Polski ma problemy zdrowotne. Napastnik Arminii Bielefeld ma problemy z prawym kolanem, przez co w ostatnich dniach w ogóle nie brał udziału w zajęciach treningowych.
Polak w bieżącym sezonie jest jednym z najlepszych strzelców Bundesligi, mało tego, został uznany najlepszym piłkarzem sierpnia. Co prawda jego Arminia nie spisuje się najlepiej, ale on sam ma mnóstwo powodów do zadowolenia.
Pod dużym znakiem zapytania stoi występ Wichniarka w meczu w ramach 2. rundy DFB Pokal, w którym klub wspomnianego napastnika zmierzy się z VfB Stuttgart. - Przedmeczowy trening zadecyduje o tym, czy Artur zagra, czy też nie. Jeśli będzie odczuwał chociażby mały ból, wówczas pozostanie na ławce rezerwowych. Potrzebujemy go na mecze Bundesligi - powiedział Michael Frontzeck, który pełni funkcję trenera Arminii.
Problemy z prawem Tima Wiese
Tim Wiese ma problemy z prawem. Bramkarz Werderu Brema w najbliższym czasie może stanąć przed sądem. Prokuratura w Bremie wspólnie z tą z Hamburga prowadzi śledztwo w sprawie zdarzenia, które miało miejsce w maju poprzedniego sezonu.
Podczas ligowej potyczki, w której HSV podejmowało aktualnego wicemistrza Niemiec, golkiper kopnął w okolice gardła Ivicę Olicia. Wspomniany już Wiese został oskarżony o usiłowanie popełnienia zabójstwa.
Bramkarz Werderu obawia się, że w wyniku tego zajścia może trafić do więzienia, ale zdecydowanie bardziej martwi go reakcja kibiców. Olić zaś kategorycznie zaprzeczył, jakoby to on zdecydował się na złożenie zawiadomienia w prokuraturze.
Oliver Kahn: Nie wrócę do gry
Oliver Kahn raz jeszcze zaprzeczył, jakoby miał zamiar powrócić na ligowe boiska. Dziennikarze krytykują jego następcę - Michaela Rensinga za występ przeciwko Werderowi Brema, w którym to golkiper aż pięć razy musiał wyciągać piłkę z bramki.
- Czy powrócę na ligowe boiska? Raz jeszcze powtarzam, że zakończyłem karierę i nie wrócę już do gry. Rensing? Budując zespół w oparciu o młodych piłkarzy, zawsze trzeba się liczyć, że może dojść do tego typu sytuacji. Krytyka Michaela jest jak najbardziej nie na miejscu, ponieważ może mieć skutki w niedalekiej przyszłości - stwierdził.
Aktualni mistrzowie Niemiec przegrywali z Werderem 0:5, ale ostatecznie honor Bawarczyków uratował wówczas Tim Borowski. Były piłkarz ekipy z Bremy zdobył w końcówce konfrontacji dwie bramki.