- Do tej pory miałem napisane "Roger", ale od rundy wiosennej będzie to wyglądało inaczej. Rozmawiałem już z działaczami Legii i wyrazili zgodę. Od teraz na mojej koszulce będzie "R. Guerreiro". Tak, aby nazwisko ojca było dostatecznie widoczne - mówi w wywiadzie dla Super Expressu Roger. Brazylijczyk powiedział także, że ojciec spoczął w koszulce Legii Warszawa, ponieważ zawsze mu kibicował. Z inicjatywą wyszła mama, na co piłkarz przystał.
Roger dodał, że na razie nigdzie nie rusza się, a o grze w reprezentacji Polski czytał jedynie w mediach, a sam nie zrobił nic w tym kierunku. - O tym, że mam niby zagrać dla Polski, dowiedziałem się z prasy. Ja nie zrobiłem w tym kierunku żadnego ruchu. Nie złożyłem papierów z prośbą o przyznanie mi polskiego obywatelstwa, choć wiadomo, że paszport kraju Unii Europejskiej bardzo by mi się przydał. Kiedyś grałem w Hiszpanii, a tam procedura jest prostsza. Wystarczy dwa lata mieszkać. Wtedy jednak nie wyszło. A Polska? Nie wiem. Tylko Bóg wie, co przyniesie przyszłość - zakończył.
na Instagramie 
na Facebooku 
