Według informacji zebranych przez portal RevierSport Piotra Ćwielonga chce sprowadzić VfL Bochum, który przez wiele sezonów występował w Bundeslidze, a obecnie rywalizuje na zapleczu niemieckiej ekstraklasy. W drużynie Petera Neururera gra kilku zawodników z polskimi korzeniami: Christoph Dabrowski, Michael Delura, Paul Freier i Lukas Sinkiewicz.
Niemieccy dziennikarze komplementują byłego zawodnika Ruchu Chorzów i Wisły Kraków: "27-latek jest szybki, obunożny, świetnie drybluje i może występować zarówno na lewej, jak i na prawej stronie boiska".
Ćwielong otrzymał propozycję przejścia do Bochum, ale równocześnie ofertę przedłużenia umowy złożył mu Śląsk Wrocław. W drużynie Stanislava Levy'ego ma silną pozycję (rozegrał 27 meczów ligowych w minionym sezonie), jednak kolejnej okazji do wyjazdu za granicę może już nie dostać. Były młodzieżowy reprezentant Polski musi podjąć więc ważną i trudną decyzję.
Przestrogą dla Ćwielonga może być przygoda Tomasza Zahorskiego z 2. Bundesligą - napastnik w 2012 roku trafił do MSV Duisburg z Górnika Zabrze, zupełnie nie sprawdził się na niemieckich boiskach (4 mecze i ani jednego gola) i po pół roku wrócił do Polski.