Grupa E:
W tej grupie oba mecze zakończyły się niespodziankami. Przede wszystkim zaskakuje rezultat, który padł w Glasgow, gdzie Celtic Artura Boruca tylko bezbramkowo zremisował z outsiderem AaB Aalborg. Warto zaznaczyć, że Duńczycy kończyli starcie w dziesiątkę, a zarówno wspomniany już Boruc, jak i Marek Saganowski w barwach gości zagrali przez pełne 90 minut. Ponadto warto odnotować, że w 30. minucie rzutu karnego nie wykorzystał Robson. Zawiódł także Manchester United. Obrońcy Champions League tylko podzielili się punktami z hiszpański Villarrealem. Tomasz Kuszczak siedział na trybunach.
Celtic Glasgow - AaB Aalborg 0:0
Inne wydarzenia: W 30. minucie Robson (Celtic) nie wykorzystał rzutu karnego.
Czerwona kartka: Beauchamp 78' (Aalborg).
Manchester United - Villarreal 0:0
Grupa F:
Świetny mecz w Lyonie rozgrywała ACF Fiorentina, która po dwóch bramkach Alberto Gilardino już do przerwy prowadziła 2:0. Ostatecznie jednak zażarcie walczący o odniesienie korzystnego rezultatu gospodarze zdołali doprowadzić do wyrównania. Cenny punkt mistrzom Francji dał Karim Benzema. Zgodnie z planem trzy oczka zdobył Bayern Monachium, który po trafieniu z 14 metrów Daniela Van Buytena ograł Steauę 1:0. W barwach wicemistrza Rumunii niestety nie zagrał Paweł Golański.
Olympique Lyon - ACF Fiorentina 2:2 (0:2)
0:1 - Gilardino 12'
0:2 - Gilardino 42'
1:2 - Piquionne 73'
2:2 - Benzema 86'
Steaua Bukareszt - Bayern Monachium 0:1 (0:1)
0:1 - Van Buyten 14'
Grupa G:
Arsenal tylko zremisował na wyjeździe z zespołem Dynama Kijów. Kanonierzy przegrywali 0:1 po trafieniu z rzutu karnego Bangoury, ale w 88. minucie William Gallas zdołał doprowadzić do wyrównania. Całe spotkanie na ławce rezerwowych przesiedział Łukasz Fabiański. Cenne trzy punkty zdobyło za to FC Porto, które zaaplikowało Fenerbahce Stambuł aż trzy bramki, a straciło tylko jedną.
Dynamo Kijów - Arsenal Londyn 1:1 (0:0)
1:0 - Bangoura (k.) 64'
1:1 - Gallas 88'
FC Porto - Fenerbahce Stambuł 3:1 (2:1)
1:0 - Lopez 11'
2:0 - Gonzalez 14'
2:1 - Guiza 29'
3:1 - Lino 90'
Grupa H:
Tak jak przewidywali bukmacherzy, po trzy punkty sięgnęły zespoły Juventusu Turyn i Realu Madryt. Stara Dama, która powróciła do Champions League po 895 dniach przerwy, zawdzięcza cenne trzy punkty pięknemu trafieniu z rzutu wolnego Alessandro Del Piero. Królewscy natomiast wygrali dzięki bramkom Sergio Ramosa i Ruuda Van Nistelrooya.
Juventus Turyn - Zenit St. Petersburg 1:0 (0:0)
1:0 - Del Piero 76'
Real Madryt - BATE Borysów 2:0 (1:0)
1:0 - Ramos 11'
2:0 - Van Nistelrooy 57'
Czerwona kartka: Khagush 62' (BATE).