To spotkanie miało jednego, zdecydowanego faworyta, a był nim zespół z Niecieczy. Co prawda Stomil Olsztyn potrafił pokonać w meczu wyjazdowym Zawiszę Bydgoszcz czy też ograć Cracovię, lecz Termalica w ostatnich tygodniach prezentowała się bardzo pewnie i nie bez powodu jest liderem zaplecza T-Mobile Ekstraklasy. Zawodnicy z Olsztyna plasują się natomiast w strefie spadkowej i na razie ich sytuacja nie jest zbyt wesoła.
Mecz lepiej jednak rozpoczęli gospodarze, którzy szybko mogli objąć prowadzenie. Piłkarzom Stomilu zabrakło jednak dokładności i chyba przede wszystkim zimnej krwi. Olsztynianie stwarzali sobie bowiem dobre okazje, ale po ich strzałach piłka nie chciała wpaść do bramki. Raz drużynę z Niecieczy uratował nawet nawet słupek. To wszystko świadczy o tym, jak bardzo Stomil jest zdeterminowany, aby w I lidze się jednak utrzymać.
Po zmianie stron przebudzili się zawodnicy z Niecieczy i teraz to oni zaczęli śmiało atakować. Stomil pewnie prezentował się jednak w defensywie i odpierał ataki przyjezdnych. Nie zmienił tego nawet fakt, że w 64. minucie z powodu dwóch żółtych kartek boisko musiał opuścić Janusz Bucholc. Gospodarze starali się jak najbardziej oddalić grę od własnego pola karnego i ta sztuka im się udała. Ostatecznie więc mecz zakończył się bezbramkowym remisem z którego raczej i jedna, i druga drużyną mogą być umiarkowanie zadowolone. Przed spotkaniem w Olsztynie remis z liderem wziętoby zapewne w ciemno. A Termalica, pomimo że podzieliła się punktami z zespołem broniącym się przed spadkiem, to cały czas utrzymuje pierwsze miejsce w tabeli i ma jeszcze jeden mecz zaległy.
Stomil Olsztyn - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 0:0
Składy:
Stomil Olsztyn: Skiba - Bucholc, Baranowski, Remisz, Hempel - Głowacki, Jegliński, Suchocki, Lech (87' Glanowski) - Kaczmarek (90' Kun), Piceluk (81' Łukasik).
Termalica Bruk-Bet Nieciecza: Nowak - Skołorzyński (69' Piotrowski), Czerwiński, Nalepa, Pielorz - Ceglarz (57' Pawlusiński), Lipecki, Horvath, Sobczak Rybski (57' Kaczmarczyk) - Drozdowicz.
Żółte kartki: Czerwiński, Horvath, Nalepa (Termalica) oraz Bucholc (Stomil).
Czerwona kartka: Bucholc /64' - za drugą żółtą/ (Stomil).
Sędzia: Piotr Siedlecki (Warszawa).