Trener Henryk Kasperczak swoją pracę przy Roosevelta rozpocznie od poniedziałku. Będzie najprawdopodobniej pełnił nie tylko funkcję trenera 14-krotnych mistrzów Polski, ale także odpowiadał za transfery dokonywane przez Górnika. Sprawa podpisania kontraktu z nowym trenerem Górnika przeciągała się z powodów dymisji prezesa i dyrektora sportowego klubu z Roosevelta.
Urodzony w Zabrzu szkoleniowiec będzie obecny na niedzielnym meczu ekstraklasy pomiędzy Górnikiem Zabrze a Piastem Gliwice, jednak nie poprowadzi Trójkolorowych w tym spotkaniu. Z gliwiczanami Górnik zagra jeszcze pod wodzą Marcina Bochynka, a jeśli trener porozumie się z Allianz Polska do niedzielnego spotkania, na pomeczowej konferencji zostanie przedstawiony jako szkoleniowiec klubu z Zabrza.
Wprawdzie w harmonogramie tym mogą zajść zmiany, ale tylko koniec świata może w chwili obecnej sprawić, że Henryk Kasperczak nie podpisze kontraktu z Górnikiem.
Istnieją co prawda pogłoski, że Kasperczak może zostać selekcjonerem reprezentacji Polski, ale to raczej tylko spekulacje prasowe. W grę wchodzi także oferta z zagranicznego klubu, ale do czwartkowego wieczora jedynie Górnik prowadzi z "Henrym" wiążące rozmowy.