Okazuje się, że utalentowany obrońca miał swego czasu podpisać dwie umowy z Santosem. Jedna miała faktycznie wygasnąć z końcem sierpnia, druga miała wejść w życie w tym roku i obowiązywać do 2011.
- Piłkarz może opuścić nasz klub dopiero wtedy, gdy porozumiemy się z Wisłą w sprawie wypłaty odszkodowania - zapowiedział adwokat brazylijskiego klubu, Mario Mello.