Guardiola podkupi Barcelonie Neymara?
Jak donosi kataloński Sport, Josep Guardiola jest zdecydowany, by sprowadzić na Allianz Arena Neymara. Szkoleniowiec miał już poinformować działaczy Bayernu Monachium, że transfer Brazylijczyka jest dla niego priorytetem.
Do tej pory sądzono, że wyścig po jednego z najlepszych piłkarzy świata wygra FC Barcelona. Guardiola, który ma z Neymarem znakomite relacje, może jednak przekonać 21-latka, że lepszym rozwiązaniem jest przeniesienie się do stolicy Bawarii.
Według hiszpańskich dziennikarzy gwiazdor Santosu może kosztować Bayern nawet 100 mln euro. W kwocie tej ujęto 40 mln euro, które lider Bundesligi miałby zapłacić Barcelonie w przypadku, gdyby Neymar podpisał już z Dumą Katalonii umową przedwstępną.
Klopp oskarża Bayern, Heynckes wściekły
Nie milkną echa środowej porażki Borussii Dortmund z Bayernem Monachium. Juergen Klopp uważa, że sukces ekipy Juppa Heynckesa jest efektem... kopiowania stylu gry BVB! - Bawarczycy są w tej chwili trochę jak chiński przemysł. Przyglądają się temu, co robią inni i kopiują to, mając przy tym więcej pieniędzy i innych zawodników. Obierają tę samą ścieżkę i znów stają się lepsi - wypalił trener mistrza Niemiec.
Słowa Kloppa nie spodobały się Heynckesowi. - Jeśli Juergen będzie miał kiedyś przyjemność trenować taki zespół jak Bayern Monachium czy Real Madryt, zobaczy co to oznacza. To zupełnie inny świat i być może wtedy będzie mówił innym językiem. Z całym szacunkiem dla niego, ale Bayern istnieje trochę dłużej niż Klopp jest trenerem i ma własny styl gry. Jest ważne, aby pokazać klasę, zwłaszcza gdy się przegrywa - odparł 67-letni trener.
Na ripostę czarno-żółtych nie trzeba było długo czekać. - Bayern na pewno nie jest drużyną, która powinna nam tłumaczyć, jak należy zachować się po doznaniu porażki. To, co powiedział Klopp, z pewnością nie było niestosowne. Nie potrzebujemy pouczeń ze strony Bawarczyków - skomentował Hans-Joachim Watzke.
Hannover bez gwiazdy
W sobotnim pojedynku z Borussią Dortmund Mirko Slomka nie będzie mógł skorzystać z usług najlepszego strzelca Mame Dioufa. Senegalczyk uskarża się na ból stopy i jego występ jest wykluczony. W pierwszym składzie najprawdopodobniej zastąpi go Jan Schlaudraff.
Diouf w 27 rozegranych w tym sezonie spotkaniach zdobył aż 15 bramek i zaliczył 5 asyst.
Premia dla zawodników Bayernu
Jak donosi Bild, każdy z piłkarzy Bayernu Monachium, który miał udział w pokonaniu BVB, otrzymał premię w wysokości 50 tysięcy euro! Uli Hoeness nagrodził zawodników za występ w pojedynku, który w jego opinii "sprawił, że Bayern znów rządzi w niemieckim futbolu".
Środowy pojedynek przed ekranami telewizorów obejrzało w Niemczech blisko 12 milionów osób. Na trybunach Allianz Arena zasiadł natomiast komplet 71 tysięcy fanów.
Hummels nie do zastąpienia?
Prezydent Borussii Dortmund uważa, że główną przyczyną porażki zespołu Kloppa w Monachium była absencja Matsa Hummelsa. Chorego na grypę Niemca zastąpił Felipe Santana i spisał się przyzwoicie, ale nie był przywódcą na miarę kadrowicza Joachima Loewa.
- Brak Matsa bardzo dał nam się we znaki. Nie mieliśmy ważnego stabilizatora w defensywie, zawodnika, który rozpoczyna akcję, a także piłkarza, który stwarza zagrożenie pod bramką rywala przy stałych fragmentach. Hummels jest nie do zastąpienia w naszym zespole - stwierdził Reinhard Rauball.
Wiese odejdzie po degradacji?
- Wszyscy zawodnicy mają ważne kontrakty także na 2. Bundesligę za wyjątkiem Tima Wiesego - poinformował dyrektor sportowy 1899 Hoffenheim Andreas Mueller. Sytuacja Wieśniaków w tabeli jest coraz trudniejsza i - biorąc pod uwagę fatalną formę zespołu Marco Kurza spadek jest bardzo prawdopodobny.
Pozyskany przed sezonem Tim Wiese po kilku słabszych występach stracił miejsce w jedenastce, a obecnie jest dopiero numerem 3. Wyższe notowania mają Heurelho Gomes oraz Koen Casteels.