Borussia Dortmund i Bayern Monachium to w tej chwili dwa najlepsze niemieckie zespoły. Do ich bezpośredniej konfrontacji dojdzie w Puchar Niemiec. Przed tym meczem wynik tej potyczki schodzi na drugi plan. W Niemczech dyskutuje się tylko o tym, czy Robert Lewandowski zagra przeciwko swoim przyszłym kolegom. Jeden z niemieckich tabloidów pozwolił sobie nawet na fotomontaż, w którym "Lewy" gra w koszulce Bayernu.
Oliwy do ognia przed meczem Borussi z Bayernem dodał Cezary Kucharski. Menedżer reprezentanta Polski oznajmił, że napastnik Borussi podjął już decyzję o tym, że nie przedłuży kontraktu. Teraz czeka tylko na odpowiedni moment, na ogłoszenie tej decyzji. To, czym ekscytują się kibice, jest niezrozumiałe dla legendy niemieckiej piłki. - Nie widzę specjalnie sensu w sprowadzaniu Lewandowskiego. Przecież mając Mario Mandżukicia, Mario Gomeza i Claudio Pizarro w ataku Bayern jest obsadzony aż za dobrze. Polak jest po prostu niepotrzebny Bayernowi - powiedział Franz Beckenbauer. Jednak nie wzmocnienie Bayernu jest w tej transakcji najważniejsze. Od lat wiadomo bowiem, że monachijski klub wykupywał zawodników z innych drużyn tylko po to, aby je osłabić.
Spekulacje na temat transferu Lewandowskiego na pewno nie ustaną. Mogą się jeszcze bardziej nasilić w momencie, gdy dobra gra i gole reprezentanta Polski pogrążą bawarski klub.
Źródło: Przegląd Sportowy