Kibicom Blaugrany wciąż tkwi w pamięci wielka porażka z AC Milan. "Wielka" nie ze względu na jej rozmiary, ale przez styl i totalną bezradność katalońskich gwiazdorów na czele z Lionelem Messim, Andresem Iniestą czy Xavim. Tymczasem Królewscy już dawno stracili wiarę w zdobycie mistrzostwa i myślą tylko i wyłącznie o dwóch pozostałych rozgrywkach. Obie ekipy spotkają się już we wtorkowy wieczór na Camp Nou, a ostateczna porażka może się odbijać czkawką przez resztę trwającego sezonu. Zwycięstwo z kolei doda niezwykle potrzebnej pewności przed decydującą fazą rozgrywek.
W pierwszym półfinałowym meczu Pucharu Króla podopieczni Tito Vilanovy tuż po przerwie zdobyli prowadzenie za sprawą trafienia Cesca Fabregasa. Wielkim bohaterem El Clasico został jednak 19-letni Raphael Varane, który nie tylko spisywał się perfekcyjnie w defensywie, ale i wyrównał stan gry w końcówce meczu. Co ciekawe, obaj piłkarze nie mają pewnego miejsca w najbliższym spotkaniu.
Katalońscy kibice na miejsce Fabregasa widzieliby bowiem Davida Villę, który każde z czterech starć przeciwko Realowi w tym sezonie przesiedział na ławce rezerwowych. Asturyjczyk ma świetne statystyki bramkowe, lecz trenerzy wciąż dają mu niewiele szans.
Znacznie więcej niewiadomych znajduje się w zespole Królewskich. Po kontuzjach do gry powrócili Xabi Alonso, Varane i Karim Benzema, a za kartki nie pauzuje już Sergio Ramos. Czy francuski bohater ponownie dostanie szansę czy jednak Jose Mourinho postawi na Pepe? Być może nagrody za ostatnie bardzo dobre występy doczeka się Ricardo Kaka i w końcu, kto będzie ustawiony na szpicy?
Przed wtorkową konfrontacją znacznie mniej wspomina się o pojedynku Messi - Cristiano Ronaldo. Superstrzelcy mogą jednak błyskawicznie o sobie przypomnieć - pierwszemu brakuje tylko jednego gola do wyrównania rekordu największej ilości bramek w El Clasico, a Portugalczyk trafiał do siatki podczas każdej z ostatnich pięciu wizyt na Camp Nou.
Wydaje się, że pod większą presją znajdują się gracze The Special One, który na tym stadionie ze zwycięstwa cieszył się tylko raz. W Primera Division do odwiecznego rywala tracą aż 16 oczek, a na dodatek w ciągu siedmiu dni rozegrają nie tylko dwa El Clasico (w sobotę powtórka w lidze), ale także rewanż z Manchesterem United. Jak potoczy się dla nich pierwszy akt tego morderczego tygodnia? Portal SportoweFakty.pl oczywiście zaprasza na relację LIVE z meczu!
FC Barcelona - Real Madryt / wt. 26.02.2013 godz. 21:00
Przypuszczalne składy:
FC Barcelona: Pinto - Alves, Puyol, Pique, Alba - Busquets, Xavi, Fabregas - Pedro, Messi, Iniesta.
Real Madryt: Lopez - Arbeloa, Ramos, Varane, Coentrao - Xabi Alonso, Khedira - Oezil, Kaka, Cristiano Ronaldo - Benzema.
Sędzia: Undiano Mallenco.
Pierwszy mecz: 1:1