Jako jedni z pierwszych poinformowaliśmy, że Grzelak praktycznie jest już piłkarzem Arki. Taką informację podał nam pod koniec stycznia Michał Globisz. - W zasadzie można powiedzieć, że Rafał jest już praktycznie nasz - mówił wiceprezes ds. sportowych w gdyńskim klubie.
Aby umowa mogła wejść w życie brakowało jedynie podpisu byłego reprezentanta Polski. Sprawa odwlekała się w czasie, a parafki wciąż nie było. Wątpliwości kibiców rozwiał jednak wiceprezes Globisz, który w środę przekazał nam komunikat następującej treści: - Grzelak na 99 proc. podpisze w czwartek.
I tak też się stało. Rafał Grzelak od rundy wiosennej będzie nosić trykot żółto-niebieskich. Kontrakt obowiązuje przez pół roku z możliwością przedłużenia za porozumieniem stron.
Z tego rozwiązania cieszy się i kierownictwo Arki i trener Paweł Sikora. - Przekonały mnie jego wysokie umiejętności piłkarskie. Z różnych przyczyn był ostatnio w dołku, ale po to jest okres przygotowawczy, aby odpowiednio się przygotować. Owszem ma braki fizyczne, ale w piłkę grać umie. Jak na poziom I ligi potrafi dodać jakość drużynie - mówił Michał Globisz, który Grzelaka zna z występów w młodzieżowych reprezentacjach Polski. W roku 1999 Rafał Grzelak został wicemistrzem Europy do lat 16, a dwa lata później mistrzem Europy.
Ten 30-letni piłkarz w rundzie jesiennej był bez klubu. Jest wychowankiem Widzewa Łódź. Futbolową karierę zaczynał w Orle Łódź. 22 maja 1999 roku w barwach ŁKS-u Łódź zadebiutował w ekstraklasie. W sumie w najwyższej klasie rozgrywkowej rozegrał 137 meczów i strzelił osiem bramek.
Ponadto występował w: Ruchu Chorzów, Lechu Poznań oraz Pogoni Szczecin. Grał także za granicą w: MSV Duisburg, Boaviście Porto, AO Xanthi, Steale Bukareszt. Gdy był w Porto jego klubowym kolegą był Przemysław Kaźmierczak - obecny reprezentant Polski. Grzelak także zaliczył epizod w drużynie narodowej, w której rozegrał dwa spotkania.