Sparingowo: Śląsk przegrywał, ale...

W meczu sparingowym Śląsk Wrocław pokonał Chrobrego Głogów 3:1. Spotkanie dobrze rozpoczęło się dla rywali mistrzów Polski, którzy objęli prowadzenie. Później na boisku dominowali już gracze Śląska.

W sobotę piłkarze Śląska Wrocław rozegrali kolejny sparing w zimowym okresie przygotowawczym. Drużyna prowadzona przez Stanislava Levego zmierzyła się z drugoligowym Chrobrym Głogów. Ten mecz odbył się na głównym stadionie przy ulicy Oporowskiej, a zawodnicy obu ekip mogli w końcu zagrać na zielonej murawie. Warunki nie były jednak idealnie, bowiem we Wrocławiu w sobotę było przeraźliwie zimno.

Wracając już do samego meczu - od początku spotkania przewagę osiągnęli piłkarze Chrobrego, którzy zawzięcie atakowali na bramkę WKS-u. W 8. minucie w dobrej sytuacji znalazł się były piłkarz Śląska, Krzysztof Ulatowski. Jego uderzenie z 17 metrów było jednak niecelne. Mistrzowie Polski długo nie potrafili wypracować sobie dogodnej okazji strzeleckiej. W grze obu drużyn dużo też było niedokładności.

W 18. minucie w polu karnym faulował Amir Spahić, a arbiter bez chwili wahania zdecydował się na odgwizdanie rzutu karnego dla Chrobrego. Z jedenastu metrów z wielkimi problemami bramkę strzelił Mateusz Hałambiec. Intencje strzelca wyczuł Marian Kelemen, lecz piłka i tak zdołała wtoczyć się do bramki.

W kolejnych minutach wrocławianie nieco śmielej ruszyli do ataku, aż w końcu przeprowadzili bardzo widowiskową akcję. Najpierw Spahić zagrał do Cristiana Omara Diaza, który w polu karnym przyjął piłkę, zwodem minął jednego z obrońców i piętą zagrał do wbiegającego Sylwestera Patejuka. Ten na pełnej szybkości trącił futbolówkę nad bramkarzem i ta wpadła do bramki. W 30. minucie wynik meczu był więc remisowy. Po doprowadzeniu do wyrównania zielono-biało-czerwoni osiągnęli znaczną przewagę na boisku i śmiało atakowali. To opłaciło się w 40. minucie, kiedy w polu karnym faulowany był Cristian Diaz. Sam poszkodowany pewnie wykorzystał rzut karny.

Od początku drugiej połowy Stanislav Levy do gry desygnował trzech nowych piłkarzy. I już chwilę po wznowieniu spotkania asystą mógł popisać się Krzysztof Ostrowski, który idealnie zagrał wzdłuż bramki. Diaz z trzech metrów trafił jednak prosto w bramkarza! To była idealna okazja dla WKS-u na podwyższenie prowadzenia.

W dalszej fazie potyczki mistrzowie Polski mieli sporą przewagę, lecz nie potrafili jej udokumentować kolejnym golem. Dobrze zorganizowana defensywa Chrobrego radziła sobie bowiem z atakami zielono-biało-czerwonych. Wraz z upływem kolejnych minut czeski trener Śląska do gry wprowadzał coraz to młodszych zawodników. Gra mistrzów Polski na tym nie cierpiała, bowiem ci cały czas atakowali. Piłkarze z Wrocławia swój cel osiągnęli dopiero w 77. minucie. W pole karne dośrodkował Grzegorz Skrzypczak. Na 12 metrze Jakub Więzik przyjął piłkę, obrócił się i z półwoleja oddał bardzo efektowny strzał przy słupku po którym piłka wpadła do bramki.

Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie. Wrocławianie wygrali więc kolejny sparing, a następny mecz kontrolny rozegrają już w środę. Ich przeciwnikiem będzie ŁKS.
Śląsk Wrocław - Chrobry Głogów 3:1 (2:1)

0:1 - Mateusz Hałambiec (k.) 18'
1:1 - Sylwester Patejuk 30'
2:1 - Cristian Omar Diaz (k.) 40'
3:1 - Jakub Więzik 77'

Składy:
Śląsk Wrocław:

Marian Kelemen - Mariusz Pawelec (72' Kamil Dankowski), Kamil Juraszek, Tomasz Jodłowiec, Amir Spahić (65' Grzegorz Skrzypczak), Rok Elsner (46' Mateusz Cetnarski), Przemysław Kaźmierczak, Waldemar Sobota (72' Paweł Garyga), Marcin Przybylski (46' Jakub Więzik), Sylwester Patejuk (46' Krzysztof Ostrowski), Cristian Omar Diaz (65' Łukasz Gikiewicz).
Chrobry Głogów:

Sławomir Janicki - Mateusz Hałambiec (46' Tomasz Kowalczuk), Krzysztof Ziemniak, Adam Samiec, Łukasz Kuczer, Michał Bukraba, Damian Sędziak (76' Kacper Belica), Krzysztof Ulatowski (70' Mateusz Hałambiec) (46' Tomasz Kowalczuk), Grzegorz Wan, Łukasz Szczepaniak (32' Paweł Odrzywolski), Grzegorz Kmiecik (62' Szymon Kozołubski).

Źródło artykułu: