Dziennikarze hiszpańskiego portalu vavel.com wraz z czytelnikami ocenili ekipę Recreativo Huelva. W jednej kategorii zwyciężył nawet Polak, Paweł Brożek. Problem w tym, że fani uznali go jako "największe rozczarowanie" pierwszej części sezonu.
Były Wiślak i Ernesto Gomez otrzymali po 19 głosów, zostawiając daleko w tyle pozostałych piłkarzy. W uzasadnieniu stwierdzono, że Polak dostał się do pierwszej jedenastki głównie po bardzo dobrym występie przeciwko Lugo, w którym to wpisał się na listę strzelców. Miał zostać najskuteczniejszym graczem Recreativo, ale w pozostałych meczach spisywał się jednak poniżej oczekiwań - ciągle nie może znaleźć swojego miejsca na boisku, a podczas spotkań jest praktycznie niewidoczny. Mimo to, trener postawił na niego aż 12-krotnie.
Ponadto Brożek zajął drugie miejsce w kategorii "najgorszego piłkarza". Wyprzedził go jedynie bramkarz Alejandro. Przypomnijmy, że jedynego i ostatniego gola nasz zawodnik zdobył 22 września. Od tego czasu trwa jego fatalna seria bez trafienia, która na razie zatrzymała się na 893 minutach!