Powrót "słabego trenera" - zapowiedź meczu Pogoń Szczecin - Podbeskidzie Bielsko-Biała

Pół roku po głośnym rozstaniu z Pogonią Marcin Sasal przyjedzie na Twardowskiego jako trener Podbeskidzia. Ewentualne zwycięstwo jego podopiecznych będzie smakowało szczególnie z kilku powodów.

Marcin Sasal pożegnał się ze szczecińskim klubem w kwietniu, po kompromitującej porażce z Olimpią Elbląg. Mimo serii wiosennych wpadek zostawił drużynę w czubie I ligi. Pod jego wodzą Pogoń zdobyła większość punktów potrzebnych do awansu, jesienią zdominowała rozgrywki. Mimo tak korzystnego bilansu następca Artura Płatka nie potrafił przekonać do swojego warsztatu wielu fanów Pogoni.

Już pierwsza porażka na własnym terenie, z Dolcanem skłoniła grupę kibiców do wywieszenia transparentu "Sasal - słaby trener" oraz skandowania "Nie ma trenera, w Szczecinie nie ma trenera".

Przed sobotnią konfrontacją główny zainteresowany i piłkarze obu ekip nie wspominają o tamtych wydarzeniach. Otwarte pozostaje pytanie, jak na powrót Sasala zareagują trybuny. - W Pogoni pracowałem z wieloma trenerami. Naturalnym jest, że trenowali inne drużyny, a z niektórymi potem walczyliśmy. Takie jest życie trenerów, ale i piłkarzy. Raz się jest po jednej, raz po drugiej stronie barykady - mówił Przemysław Pietruszka oficjalnemu serwisowi Pogoni.

Podbeskidzie Bielsko-Biała prezentuje się ostatnio coraz lepiej, jednak wciąż ma problem z regularnym punktowaniem. Po zwycięstwie z KGHM Zagłębiem trafiło na pasmo nieszczęść wszelakich i przegrało trzy następne spotkania. Bielszczanie w starciu z Piastem (0:1) zmarnowali kilka sytuacji sam na sam, przeciw Lechowi (2:3) nie wykorzystali rzutu karnego, na dodatek od 45. minuty grali w osłabieniu po czerwonej kartce dla Dariusza Pietrasiaka.

Podbeskidzie traci najwięcej bramek w T-Mobile Ekstraklasie. Czy zdoła powstrzymać byłą drużynę Sasala?
Podbeskidzie traci najwięcej bramek w T-Mobile Ekstraklasie. Czy zdoła powstrzymać byłą drużynę Sasala?

W efekcie sytuacja Podbeskidzia staje się dramatyczna. W tabeli podopieczni Sasala spadli na ostatnią lokatę, ze stratą aż dziewięciu oczek do bezpiecznego miejsca. Jeżeli choć część z tych strat nie zostanie odrobiona jesienią, to o uratowanie ekstraklasowego bytu będzie bardzo, ale to bardzo trudno.

W składzie gości zabraknie pauzującego za nadmiar kartek Damiana Chmiela. Gotowi do gry są natomiast Marek Sokołowski, Dariuszowie: Łatka oraz Pietrasiak. Temu drugiemu Komisja Ligi anulowała czerwoną kartkę. Pogoń zagra bez kontuzjowanych Hernaniego i Donalda Djousse.

W obozie szczecinian nastał wielki spokój. Dzięki serii trzech meczów bez porażki i straconego gola przestali dryfować w dół tabeli. Pogoń zajmuje siódme miejsce w stawce i choć wciąż nie wypracowała sobie dużej przewagi nad czternastym Ruchem, to w przeciwieństwie do najbliższego rywala - nie gra o życie. Przed tygodniem zremisowała bezbramkowo z Górnikiem Zabrze, w środę wygrała w mocno rezerwowym składzie sparing z Drawą Drawsko Pomorskie. W środku tygodnia Sasal zaaplikował Podbeskidziu trening strzelecki i sparing z zespołem ME.

Krótka historia spotkań na korzyść Pogoni. Portowcy wygrali trzy mecze, Górale dwa, trzykrotnie zanotowano remis. Szczecin nie był dotychczas szczególnie szczęśliwy do Podbeskidzia, lecz być może nadchodzi czas zmian. W końcu jadą na Pomorze z Marcinem Sasalem...

Pogoń Szczecin - Podbeskidzie Bielsko-Biała / sob. 01.12.2012 godz. 13.30

Przewidywane składy:

Pogoń: Pernis - Hricko, Dąbrowski, Noll, Pietruszka, Budka, Rogalski, Akahoshi, Kolendowicz, Edi Andradina, Frączczak.

Podbeskidzie: Zajac - Sokołowski, Pietrasiak, Piter-Bućko, Król, Łatka, Nather, Pawela, Ziajka, Jeleń, Demjan.

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).

Zamów relację z meczu Pogoń Szczecin - Podbeskidzie Bielsko-Biała
Wyślij SMS o treści PILKA.PODBESKIDZIE na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Pogoń Szczecin - Podbeskidzie Bielsko-Biała
Wyślij SMS o treści PILKA.PODBESKIDZIE na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Komentarze (2)
arekc84
1.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
górale wkońcu też musza wygrać z Lechem grali nieźle zabrakło normalnego arbitra i szcześcia myślę że dzisiaj sobie to odbiją w Szczecinie 
avatar
Pan Aligator
1.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mks! Do boju Portowcy! :)