Zysk wyniósł 11,1 mln euro, mimo że od dwóch lat zespół nie zdobył mistrzostwa kraju.
- Myślę, że akcjonariusze mogą być dumni z tego, co osiągnął dziś klub. Bayern nigdy nie był w takiej kondycji finansowej jak obecnie - powiedział prezes ds. finansowych Karl Hopfner.
Obroty, w stosunku do sezonu 2010/2011 wzrosły o ponad 40 mln i wyniosły 332,2 mln euro, zaś zyski są wyższe o 10 mln euro.
Siłą monachijskiego klubu są także kibice. W ciągu dziesięciu lat liczba zarejestrowanych fanów wzrosła blisko dwukrotnie - z 96 440 do 187 tysięcy.
Prezesem Bayernu ponownie został wybrany, na kolejne trzy lata, Uli Hoeness. Były piłkarz (rozegrał 250 meczów i zdobył 86 goli w Bundeslidze) otrzymał 97 procent głosów. Pełni tę funkcję od 2009 roku, gdy zastąpił Franza Beckenbauera.
Bayern to 22-krotny mistrz Niemiec i czterokrotny triumfator Ligi Mistrzów. Wizytówką klubu są nie tylko zawodnicy, ale i stadion Allianz Arena oddany do użytku w 2005 roku. Obok londyńskiego Wembley jest uznawany za najnowocześniejszy sportowy obiekt świata.
W maju w finale Ligi Mistrzów Bayern uległ na tym stadionie Chelsea Londyn po rzutach karnych 3:4.
Po 11 kolejkach Bundesligi obecnego sezonu Bayern o siedem punktów wyprzedza Schalke 04 Gelsenkirchen. Wicemistrz Niemiec wygrał dziesięć meczów ligowych i ma imponujący bilans bramek 32-4.
na Instagramie 
na Facebooku 
