Jedni chcą się przełamać, drudzy ugruntować pozycję - zapowiedź meczu Cracovia Kraków - Wisła Kraków

Cracovia bardzo przeciętnie wystartowała w tym sezonie. Dwie porażki z beniaminkami oraz wygrana z ŁKS to stanowczo zbyt mało jak na apetyty kibiców Pasów, jak również ich trenera Stefana Majewskiego, który jeszcze przed sezonem zapowiadał, że jego podopiecznych stać na zajęcie piątego miejsca na finiszu ekstraklasy. Z kim jak nie z rywalem zza miedzy najlepiej potwierdzić, że pierwsze mecze były tylko wypadkiem przy pracy?

W tym artykule dowiesz się o:

Jeżeli Pasy chcą zmazać niekorzystne wrażenie po spotkaniach z Piastem oraz Lechią, to w niedzielne popołudnie muszą wspiąć się na wyżyny umiejętności i sięgnąć po trzy punkty w konfrontacji z lokalnym rywalem.

W porównaniu z poprzednimi spotkaniami, w drużynie Cracovii zajdą co najmniej dwie zmiany. Na prawej obronie zobaczymy strzelca bramki dla Pasów w poprzednim spotkaniu z Wisłą Przemysława Kuliga, który wreszcie został zatwierdzony do gry. Z kolei partnerem Arkadiusza Barana w środkowej formacji powinien być Dariusz Kłus, który pojawił się po kontuzji na boisku już przed tygodniem w Gdańsku.

Gospodarze zagrają zatem w niemal optymalnym zestawieniu. Fani Pasów na pewno nie mieliby obaw przed tym meczem, gdyby nie mocno przeciętna forma ich pupili na starcie sezonu. O ile porażkę z Piastem można było uznać za wypadek przy pracy, to przegrana z Lechią Gdańsk pokazała, że w zespole przy ulicy Kałuży nie dzieje się dobrze. Gdyby podopieczni Jacka Zielińskiego mieli lepiej ustawione celowniki, wówczas Pasy wracałyby z Gdańska z takim bagażem, z jakim Wisła wróciła z Camp Nou.

Derby rządzą się jednak swoimi prawami, stąd zarówno kibice Cracovii, jak i jej zawodnicy zapowiadają grę nie na sto, ale na sto dziesięć procent. Spotkania Wisły z Cracovią to nie tylko mecze o ligowe punkty, a może przede wszystkim walka o dominację w Grodzie Kraka do następnego spotkania między tymi drużynami.

Dwie ostatnie wizyty Wisły po drugiej strony Błoń zakończyły się co prawda ich zwycięstwami, ale w żadnym z tych meczów nie przyszły im one łatwo. Zwłaszcza spotkanie z zeszłego sezonu i porażka 1:2 zapadła Cracovii na długo w pamięci. Rafał Boguski zdobył wówczas gola z pozycji spalonej, a wcześniej Arkadiusz Głowacki powinien zostać ukarany czerwoną kartką za faul na Dariuszu Pawlusińskim. Czy po niedzielnym meczu także niektóre momenty zapadną na trwale w pamięci?

Może będą to starcia reprezentantów Polski - Piotra Polczaka z najskuteczniejszym zawodnikiem Wisły Pawłem Brożkiem. - Wisła z nami wygrała, bo miała w składzie Pawła Brożka. To prawdziwy skarb wiślaków, stanowi ponad połowę ich potencjału - tak porażkę sprzed tygodnia z Wisłą skomentował zawodnik GKS Bełchatów Patryk Rachwał.

O tym, że na Pawła Brożka trzeba zwracać większą uwagę niż na innych piłkarzy Wisły wiedzą wszyscy trenerzy i obrońcy ekstraklasy. Co jednak z tego, skoro król strzelców poprzedniego sezonu w każdym meczu obecnego sezonu zdobywa co najmniej jednego gola?

W porównaniu do meczu z Barceloną, gruntownemu przemeblowaniu ulegnie druga linia Wisły. Mauro Cantoro, który w meczu z Dumą Katalonii pauzował z powodu nadmiaru żółtych kartek, zajmie miejsce w środku pola obok Tomasa Jirsaka. Nadal nie w pełni sił jest były reprezentant Polski Radosław Sobolewski. Nie wystąpi także inny powracający do pełni sił zawodnik Arkadiusz Głowacki. Mecz z Barceloną oraz poprzednie mecze ligowe pokazały jednak, że Głowackiego z powodzeniem może zastąpić na pozycji środkowego obrońcy Junior Diaz, Mateusz Kowalski, a nawet, jak to miało miejsce w starciu z Barceloną, Marcin Baszczyński.

176. derby Krakowa mają faworyta i jest nim Wisła. Wszystkie jednak przewidywania będzie można odłożyć na bok, kiedy obie drużyny wyjdą na murawę stadionu przy ulicy Kałuży. Cracovia liczy na przełamanie i powetowanie fanom rozczarowań po starcie nowego sezonu. Wisła z kolei nie musi niczego nikomu udowadniać – to, że jest najlepszą w Polsce drużyną udowodniła w zeszłym sezonie, i udowadnia już od początku tego sezonu.

Cracovia Kraków - Wisła Kraków / nd 31.08.2008 godz. 19.30

Przewidywane składy:

Cracovia Kraków: Cabaj - Kulig, Polczak, Karwan, Wasiluk - Nowak, Baran, Kłus, Pawlusiński, Moskała, Dudzic.

Wisła Kraków: Pawełek - Piotr Brożek, Cleber, Junior Diaz, Baszczyński - Zieńczuk, Jirsak, Cantoro, Łobodziński - Boguski, Paweł Brożek.

Sędzia: Paweł Gil (Lublin).

Źródło artykułu: