Mecz Lecha Poznań z Jagiellonią Białystok to starcie najlepszej obrony z najsłabszym atakiem. Białostoczanie strzelili tylko pięć goli, czyli o jeden więcej niż w ośmiu meczach stracili poznaniacy. Taki bilans oraz zajmowane miejsce w tabeli daje jasny sygnał, że to Lech jest zdecydowanym faworytem. Kolejorz zajmuje obecnie drugą pozycję i ma punkt straty do Legii Warszawa. Z kolei Jagiellonia rozczarowuje i plasuje się na jedenastej pozycji, tylko z jednym zwycięstwem i ośmioma punktami na koncie.
Jakby tego było mało Jaga ma fatalny bilans meczów w Poznaniu. Lech wygrał wszystkie dziewięć spotkań na Bułgarskiej, a stosunek bramek jest wręcz miażdżący, bowiem wynosi 27-2. Biorąc pod uwagę również mecze w Białymstoku, to na 24 spotkania 15 wygrał Kolejorz, 6 Jaga i tylko dwukrotnie padał remis. Bilans bramek
wynosi 51-18.
Jeżeli chodzi o statystyki to lekką nutką nadziei dla białostoczan może być fakt, że w tym sezonie nie przegrali jeszcze na wyjeździe. - Jagiellonia jest zespołem nieprzewidywalnym, bo trener Hajto często rotuje zawodnikami i ciężko przewidzieć ustawienie personalne. Przed tym meczem koncentrujemy się na tym co my chcemy zrobić. To przeciwnik ma się dostosować do nas, a nie my do przeciwnika - mówi Mariusz Rumak.
Sobotnie spotkanie ma dodatkowe smaczki. Jeszcze przed Euro Tomasz Hajto nieprzychylnie wypowiedział się o Rafale Murawskim. - Ciągła obecność w kadrze Murawskiego zakrawa na kpinę. W ogóle uważam go za największą pomyłkę całej polskiej ligi - mówił na łamach Polska The Times Tomasz Hajto. Czy pomocnik Lecha udowodni na boisku jak bardzo mylił się trener Jagiellonii?
Mariusz Rumak nie będzie mógł w tym spotkaniu skorzystać z usług Kebby Ceesay'a, który musi pauzować za nadmiar żółtych kartek. Jego miejsce zajmie zapewne Hubert Wołąkiewicz, a na lewą obronę wróci Luis Henriquez, który z Zagłębiem nie mógł zagrać z powodu późnego powrotu ze zgrupowania reprezentacji Panamy. Po dwumeczowej dyskwalifikacji do dyspozycji trenera będzie już Mateusz Możdżeń.
Z kolei w Jagiellonii na pewno nie zagra kontuzjowany Tomasz Porębski. Do gry gotowy będzie Tomasz Bandrowski. Były zawodnik Lecha zmagał się ostatnio z urazem, ale od środy trenuje na maksymalnych obrotach. Czy będzie to dla niego specjalne spotkanie? Jak sam zapewnia nie ma nic nikomu do udowodnienia.
Lech Poznań - Jagiellonia Białystok / so. 27.10.2012 godz. 18:00
Przewidywane składy:
Lech Poznań: Burić - Wołąkiewicz, Kamiński, Arboleda, Henriquez - Ubiparip, Murawski, Trałka, Drewniak, Lovrencsics, Ślusarski.
Jagiellonia Białystok: Słowik - Modelski, Ukah, Norambuena, Grzyb - Kupisz, Tymiński, Pazdan, Smolarek - Frankowski, Zahorski.
Sędzia: Marcin Stefański (Bydgoszcz).
Zamów relację z meczu Lech Poznań - Jagiellonia Białystok
Wyślij SMS o treści PILKA.JAGIELLONIA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Lech Poznań - [b]Jagiellonia Białystok[/b]
Wyślij SMS o treści PILKA.JAGIELLONIA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT