LM: Lewandowski pokona Casillasa? Wasilewski kontra Witsel

Rywalizacja mistrza Niemiec z mistrzem Hiszpanii to jeden z największych hitów fazy grupowej. Czy Borussia Dortmund zagra równie dobrze jak z Manchesterem City i zaskoczy zespół Jose Mourinho?

Królewscy po odniesieniu zwycięstw z Man City i Ajaxem zagrają na niemieckiej ziemi, gdzie wygrali tylko jedno spośród 23 spotkań! - W tym kraju zawsze gra się ciężko. Pamiętam nasze ostatnie zwycięstwo 3:2 z Bayerem Leverkusen, które miało miejsce 12 lat temu. Tym razem również nie będzie łatwo, spodziewamy się wspaniałego i emocjonującego widowiska na spektakularnym stadionie. Wiemy, że Borussia ma problemy w Bundeslidze, ale rywalizacja w Europie to co innego - mówi Iker Casillas, który będzie strzegł bramki Realu. - Borussia jest bardzo zgrana i zdyscyplinowana, potrafi grać na wysokim poziomie przez pełne 90 minut. Brakuje im doświadczenia na arenie międzynarodowej, ale nadrabiają to ogromnymi umiejętnościami, zwłaszcza w ataku - ostrzega Sami Khedira.

Golkiper gości spróbuje zatrzymać Roberta Lewandowskiego tak, jak trzy tygodnie temu uczynił to Joe Hart. Dortmundczycy na Etihad Stadium stworzyli sobie mnóstwo dogodnych okazji, ale tylko raz trafili do siatki. Jak będzie przeciwko Los Blancos? - Mogę zapewnić, że nie boję się obrońców Realu. Wiem, jakiego typu są to defensorzy i nie obawiam się. Oby tylko Pepe grał czysto i nie sprawiał problemów - zapowiada "Lewy". Według mediów Jose Mourinho najbardziej obawia się nie Polaka, ale Marco Reusa, który mecze gorsze przeplata genialnymi. Słabiej wypadł m.in. w sobotnich derbach Zagłębia Ruhry, które BVB przegrało 1:2. - Z Realem chcemy pokazać zupełnie inną twarz niż w meczu ligowym - zapowiada Mats Hummels. - W Manchesterze drużyna pokazała, że potrafi grać na najwyższym poziomie. Nie musimy obawiać się nikogo, nawet Barcelony i Realu - uważa dyrektor Michael Zorc.

Juergen Klopp przed jednym z najważniejszych spotkań w sezonie ma poważne kłopoty kadrowe. Z powodu kontuzji nie zagra Jakub Błaszczykowski, a pod znakiem zapytania stoi występ Marcela Schmelzera i Ilkaya Gundogana. "Kubę" prawdopodobnie zastąpi Kevin Grosskreutz, który w ostatnich tygodniach nie jest w wysokiej formie. Łukasz Piszczek, który w ostatnim spotkaniu zagrał w roli prawoskrzydłowego i lewego obrońcy, wróci na swoją nominalną pozycję. Także sztab szkoleniowy madrytczyków nie dysponuje wszystkimi zawodnikami. Urazy wykluczają Marcelo, Alvaro Arbeloę oraz Fabio Coentrao, wskutek czego w bocznych defensorów wcielą się Sergio Ramos i Michael Essien. - Real to jedna z najlepszych drużyn na świecie. Mają świetnych zawodników i trenera, dlatego każdy najmniejszy błąd może nas bardzo drogo kosztować. Jestem realistą i wiem, że jeden punkt w dwumeczu będzie sukcesem - przyznaje Lewandowski.

Prawdopodobne składy:
Borussia:

Weidenfeller - Piszczek, Subotić, Hummels, Schmelzer - Bender, Kehl - Goetze, Reus, Grosskreutz - Lewandowski.

Real: Casillas - Ramos, Varane, Pepe, Essien - Khedira, Alonso - di Maria, Oezil, Ronaldo - Benzema.

W drugiej potyczce grupy D Manchester City, który do tej pory zgromadził tylko jeden punkt, zagra w Amsterdamie z Ajaxem. - Nasza sytuacja nie jest korzystna i teraz każdy mecz jest o wszystko - zauważa Edin Dzeko, który w weekend zapewnił mistrzom Anglii 3 "oczka" przeciwko WBA. Bośniak prawdopodobnie znajdzie się w podstawowym składzie obok Sergio Aguero. Po wyleczeniu kontuzji do dyspozycji Roberto Manciniego jest David Silva. - Jeśli będziemy w dobrej formie, mamy szanse. Z Realem zaprezentowaliśmy się słabo, ale z Borussią graliśmy nieźle i niewiele brakowało, a wywalczylibyśmy punkt - analizuje opiekun Holendrów, Frank de Boer. - City wydają mnóstwo pieniędzy na wzmocnienia. My nie mamy takich środków, więc musimy być kreatywni - krytykuje rywali trener Ajaxu. Smaczku pojedynkowi dodaje wypowiedź agenta Christiana Eriksena, pomocnika gospodarzy środowego meczu: - Christian odrzucił ofertę Manchesteru w ciągu 10 sekund. Jemu nie zależy na pieniądzach.

Do ciekawej konfrontacji na Estadio La Rosaleda w Maladze, gdzie zawita AC Milan. Hiszpanie zgromadzili do tej pory 6 punktów i wydają być się wyraźnym faworytem, zwłaszcza że Rossoneri w tabeli Serie A zajmują dopiero 15. miejsce i przegrywają mecz za meczem. - Jedyne czego nam brakuje to punkty, na które zasługujemy. Jestem przekonany, że wyjdziemy ze złej sytuacji, dlatego pozostajemy spokojni. Czy to będzie mój ostatni mecz na stanowisku trenera Milanu? Nie sądzę - mówi Massimiliano Allegri, który wreszcie ma do dyspozycji Alexandre'a Pato. Tylko na ławce usiądzie prawdopodobnie znajdujący się w słabej formie Kevin-Prince Boateng, a z powodu urazów nie zagrają Christian Abbiati, Ignazio Abate i Nigel de Jong. - Gdy awansowaliśmy do fazy grupowej, chcieliśmy się po prostu dobrze zaprezentować. Teraz awans do play-offów stał się dla nas głównym celem. Do meczu z Milanem musimy podejść z wielkim respektem, ponieważ to wciąż wielki zespół - uważa bramkarz Willy Caballero. Wśród gospodarzy nie wystąpi reprezentant Hiszpanii Nacho Monreal.

Niepokonany na własnym terenie przeciwko nieangielskim zespołom od 45 meczów Arsenal podejmie ambitne Schalke 04. Arsene Wenger nie może skorzystać z usług Wojciecha Szczęsnego, Łukasza Fabiańskiego, Alexa Oxlade-Chamberlaina, Theo Walcotta, Abou Diaby'ego, Laurenta Koscielnego i Backary'ego Sagny. W drużynie z Niemiec zabraknie tylko stopera Kyriakosa Papadopoulosa. Na Stadionie Pietrowskim dojdzie do konfrontacji Axela Witsela z Marcinem Wasilewskim - obecny gwiazdor Zenitu w 2009 roku brutalnym faulem spowodował ciężką kontuzję Polaka. Belgijskie media zastanawiają się, czy "Wasyl" wykona symboliczny gest i uściśnie dłoń swojego "kata". Obok Malagi jedyną drużyną, która nie straciła jeszcze w fazie grupowej gola, jest FC Porto. Portugalczycy w ostatnich 8 meczach z ukraińskimi rywalami odnieśli 6 zwycięstw. Łatwe zadanie czeka PSG, chociaż kontuzje wykluczają z gry Nene, Clementa Chantome'a i Thiago Mottę.    
Program środowych spotkań fazy grupowej Ligi Mistrzów:
GRUPA A

FC Porto - Dynamo Kijów
Dinamo Zagrzeb - Paris Saint Germain 

TABELA ->>>
GRUPA B

Arsenal Londyn - Schalke 04 Gelsenkirchen
Montpellier HSC - Olympiakos Pireus 

TABELA ->>>
GRUPA C

Zenit Sankt Petersburg - RSC Anderlecht
Malaga CF - AC Milan 

TABELA ->>>
GRUPA D

Borussia Dortmund - Real Madryt
Ajax Amsterdam - Manchester City 
[b]
TABELA ->>>

[/b]

Komentarze (15)
avatar
Apator Fan
24.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I co hejterzy hehe,na kolana! 
avatar
Apator Fan
24.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Spęd hejterów widze mamy.Lewandowski jest piłkarzem klasy światowej,widze,że Was to boli.Taka typowa Polska zawiść.Jeśli chodzi o kadrę to spojrzcie na Messiego dopiero od kilku miechów gra tak Czytaj całość
avatar
Kamyk1980
24.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Real jest spokojnie do ogrania a Wszystkie Janusze i buraki ze wśi co piszą ze Lewy to to!Lewy to tamto!!Ruszcie bezmózgowce myslenie bo lepszego napastnika to ta zasrana Reprezentacja nie będz Czytaj całość
avatar
Fan00
24.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sory *za mało 
avatar
Fan00
24.10.2012
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Czemu wszyscy podniecają się tak tym Lewandowskim. O ile w Borussi coś tam gra to w reprezentacji kaleczy jak mało kto, bo mu się nie chce. Pewnie zamało kasy dostaje.