Ivan Turina na testy do Lecha Poznań przyjechał pod koniec lipca. Bardzo szybko przekonał sztab szkoleniowy do swoich umiejętności. Kolejorz od razu przystąpił do negocjacji ze Skodą Xanthi, której graczem był Chorwat. Miał on ważny kontrakt z tym klubem jeszcze przez dwa lata, więc Lech musiał zapłacić Grekom kwotę odstępnego.
Mimo iż w pewnym momencie wydawało się, że Turina nie trafi do Poznania, cały czas trenował z Lechem z nadzieją zostania jego zawodnikiem. Ostatecznie udało się osiągnąć porozumienie i Krzysztof Kotorowski wreszcie będzie miał solidnego konkurenta. - Cieszę się, że trafiłem do Lecha. Oczywiście mam zamiar powalczyć o miejsce w składzie. Liczę na dobre występy Lecha w Pucharze UEFA no i oczywiście walkę o Mistrzostwo Polski - mówi na łamach oficjalnej strony klubowej nowy nabytek Kolejorza, który dobrymi meczami w barwach Lecha chciałby przypomnieć się selekcjonerowi reprezentacji Chorwacji, w której miał już okazję zadebiutować.
Kontrakt Turiny obowiązywać będzie przez trzy lata.- Bardzo cieszymy się, że jeszcze przed zamknięciem okienka transferowego udało nam się pozyskać bramkarza, który będzie mocnym konkurentem dla Krzysztofa Kotorowskiego. Liczymy, że będzie znaczącym wzmocnieniem naszego zespołu - dodaje Dyrektor Sportowy Lecha, Marek Pogorzelczyk.