Jakub Świerczok: Tak musiało być

W meczu reprezentacji młodzieżowej z Portugalią bardzo groźnego urazu nabawił się napastnik Piasta Gliwice, Jakub Świerczok. Zawodnik jest już po operacji i powoli wraca do zdrowia.

- Jestem po operacji i czuję się w porządku. Póki co nie mogę narzekać na to, jak przebiega mój powrót do pełnej dyspozycji - powiedział Jakub Świerczok, snajper Piasta Gliwice, który obecnie musi poruszać się o kulach.

Obecną rundę piłkarz beniaminka ma na pewno z głowy. Pojawia się jednak pytanie, kiedy będzie w na tyle dobrej formie, aby wrócić do gry i pomóc swojej drużynie w zdobywaniu punktów? - Myślę, że na boisko wrócę najwcześniej od rundy wiosennej. Ciężko jest na chwilę obecną powiedzieć, kiedy dokładnie to nastąpi - oznajmił wypożyczony z FC Kaiserslautern zawodnik.

Napastnik może z pewnością czuć się zawiedziony. Wrócił do Polski po to, by grać i nabierać doświadczenia, a musi zmagać się z ciężką kontuzją. To nie pomaga mu w dalszym rozwoju swoich umiejętności. - Na pewno chciałem grać i oswajać się z piłką na najwyższym poziomie. Nic jednak nie dzieje się przypadkiem, tak po prostu musiało być. Nic już nie zrobię - stwierdził 19-latek.

Ostatnio gliwiczanie notują bardzo dobrą serię zwycięstw. Poniedziałkowe z Wisłą Kraków było czwartym z rzędu. Świerczok nie mógł wprawdzie pomóc swoim kolegom, ale z ich postawy może być bardzo zadowolony. - Cieszy mnie to, że chłopaki wygrywają i notują taką fajną serię. Mam nadzieję, że w dalszym ciągu będą prezentować się tak dobrze, jak dotychczas - skomentował były zawodnik Polonii Bytom.

W następnej kolejce podopiecznych Marcina Brosza czeka wyjazd do Poznania. Tam czekać będzie na nich Lech. W obecnej formie beniaminek wcale nie stoi na straconej pozycji. - Już przed meczem z Wisłą Piast był spisywany na straty, ale mimo to udało się zwyciężyć 2:0. Bardzo bym chciał, żeby w Poznaniu było podobnie i do Gliwic koledzy wracali z kompletem punktów - zakończył Jakub Świerczok.

Komentarze (2)
avatar
Senti
4.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie zawsze młody zawodnik po tak ciężkiej kontuzji jest w stanie wrócić do formy przed urazem. Niektórym oczywiście się udaje jak Arkowi Piechowi czy parę lat temu Marcinowi Wasilewskiemu ale j Czytaj całość
avatar
Remle
4.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
pocieszeniem dla Świerczoka niech będzie to, że jest młody. Gdyby był starszy to po takim urazie ciężko by mu było wrócić do gry na wysokim poziomie. Przykładem niech będzie Arek Piech, który p Czytaj całość