Jedni o lidera, drudzy o odczarowanie - zapowiedź meczu Lechia Gdańsk - Lech Poznań

W niedzielę o godzinie 17:00 Lechia Gdańsk zagra na PGE Arenie Gdańsk z Lechem Poznań. Zapowiadają się ogromne emocje, gdyż Lech chce awansować na fotel lidera, a Lechia odczarować stadion.

W ostatnim spotkaniu Lech Poznań zremisował na własnym stadionie z Pogonią Szczecin 1:1. jedyną bramkę dla Kolejorza zdobył w szóstej minucie spotkania Bartosz Ślusarski. - Czasami jest tak, że grasz dobrze i nie zdobywasz kompletu punktów. W ostatnim meczu mieliśmy dużo sytuacji, ale brakowało wykończenia. Musimy starać się, aby nasza gra wyglądała dobrze zarówno w defensywie, jak i ofensywie. Ważna jest skuteczność. W Bełchatowie nie wyglądaliśmy dobrze, ale wywalczyliśmy trzy punkty. Bardzo ważna jest nasza praca na treningach - mówił po meczu Kebba Ceesay. Biorąc pod uwagę inne wyniki 6. kolejki T-Mobile Ekstraklasy, w przypadku zwycięstwa w Gdańsku to drużyna ze stolicy Wielkopolski awansuje na pierwsze miejsce w T-Mobile Ekstraklasie.

Porównując osiemnastkę meczową drużyny gości, zaszła tylko jedna zmiana. Trener Mariusz Rumak nie będzie mógł skorzystać z Gergo Lovrencsicsa, który cierpi na uraz mięśnia dwugłowego. Zastąpił go Tomasz Kędziora. Niedzielny mecz będzie jednak wyjątkowy dla innych piłkarzy Kolejorza. W ostatnich sezonach w Lechii grali Jakub Wilk, Hubert Wołąkiewicz i Łukasz Trałka, a Rafał Murawski wychował się w Gdańsku i właśnie tam rozpoczynał swoją przygodę z piłką nożną. Z pewnością będą chcieli się oni pokazać przed gdańską publicznością z jak najlepszej strony.

Po porażce w Krakowie, do osiemnastki meczowej Lechii Gdańsk powrócił wreszcie Marcin Pietrowski, który pauzował za czerwoną kartkę. Kibice biało-zielonych zastanawiają się przede wszystkim nad tym, czy wreszcie gdański zespół wygra na własnym stadionie. Jak dotąd Lechia odniosła dwie porażki u siebie, a na wyjazdach dwa razy wygrała i raz przegrała.

Ogólnie w 17 ligowych spotkaniach na PGE Arenie Gdańsk, piłkarze Lechii odnieśli trzy zwycięstwa i po siedem razy remisowali i przegrywali. W meczu z Lechem z pewnością jednak nie będzie musiała stosować ataku pozycyjnego, co najwyraźniej nie wychodzi nadmorskim zawodnikom. Wobec tego pojawia się szansa na sprawienie niespodzianki i pozbawienie nadziei na awans poznańskich piłkarzy na fotel lidera.

Najprawdopodobniej dojdzie do zmiany w ataku biało-zielonych. Coraz częściej dochodzą głosy, że bezproduktywny w ofensywie jest Grzegorz Rasiak, który nie potrafi ich uciszyć i mimo że wszystkie dotychczasowe mecze rozpoczynał w wyjściowej jedenastce, nadal nie zdobył gola. Bogusław Kaczmarek ma w tej sytuacji kilka różnych wariantów, gdyż na szpicy może grać Piotr Wiśniewski, Abdou Razack Traore, a nawet Ricardinho.

Lechia Gdańsk - Lech Poznań / 30.09.2012 godz. 17:00

Przewidywane składy:

Lechia Gdańsk: Buchalik - Janicki, Madera, Bieniuk, Brożek, Ricardinho, Surma, Machaj, Andreu, Traore, Wiśniewski.


Lech Poznań: Buric - Ceesay, Wołąkiewicz, Arboleda, Henriquez, Możdżeń, Murawski, Trałka, Tonev, Ubiparip, Ślusarski.

Sędzia: Paweł Gil (Lublin).

Zamów relację z meczu Lechia Gdańsk - Lech Poznań
Wyślij SMS o treści PILKA.LECH na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Lechia Gdańsk - Lech Poznań
Wyślij SMS o treści PILKA.LECH na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu: