Tomasz Podgórski po końcowym gwizdku sędziego nie ukrywał radości zarówno z bramki, jak i trzech punktów. Zdobyty w spotkaniu z Jagiellonią gol 26-letniego pomocnika był przedniej urody. - Cieszymy się z wyniku 2:0, gdyż są to kolejne trzy punkty, które przywozimy z terenu rywala. Na początku Jagiellonia zepchnęła nas do defensywy. Być może wynikło to z tego, że graliśmy słabiej w tym fragmencie. Na szczęście później przejęliśmy inicjatywę i w końcówce pierwszej połowy udało nam się strzelić bramkę. Po zmianie stron dołożyliśmy kolejną i należy się z tego cieszyć, bo to drugi mecz, w którym dwukrotnie trafiliśmy do siatki - ocenił wychowanek Piasta. W poprzednie kolejce piastunki ograły w Gdańsku Lechię (2:1), a jedną z bramek strzelił właśnie Podgórski.
Trzy zwycięstwa z rzędu sprawiły, że zespół prowadzony przez trenera Marcina Brosza przesunął się na 4. pozycję w tabeli T-Mobile Ekstraklasy. Ostatnie znakomite wyniki spowodowały, że kibice gliwickiej drużyny z coraz większym optymizmem patrzą w przyszłość. Już w najbliższą środę Piasta czeka kolejny poważny test - zespół z Gliwic podejmie w 1/8 finału Pucharu Polski Legię Warszawa. - Chcemy podtrzymać dobrą passę, dlatego skupiamy się już na środowym pojedynku z Legią. Nie mamy założeń pod przeciwnika, chcemy realizować swoje i sprawić, żeby to rywale podporządkowali się pod nas - zakończył Podgórski.