W przerwie między ligowymi meczami w mediach najwięcej szumu było wokół Cristiano Ronaldo i jego wypowiedzi, zaczynającej się od słów "jestem smutny". Portugalczyk na zgrupowaniu reprezentacji pokazał zupełnie inne oblicze i wszyscy się zastanawiają, czy tym razem również po bramkach dla Królewskich będzie świętować.
Ma do tego nie lada okazję, ponieważ Real Madryt zagra na boisku Sevilli FC, gdzie dwa ostatnie boje wygrał w stosunku... 6:2. CR7 w obu meczach strzelił aż 7 bramek! - Ostatnie dwa mecze tutaj bardzo nas zabolały - potwierdził najlepszy snajper Andaluzyjczyków, Alvaro Negredo.
W pierwszej jedenastce Królewskich może wystąpić ktoś z dwójki Ricardo Kaka - Michael Essien, którzy jako jedni z nielicznych nie wyjechali na zgrupowania. Ze względu na czerwoną kartkę nie zagra z kolei Fabio Coentrao. Z drugiej strony ten sam problem ma podstawowy golkiper, Diego Alves.
Królewscy deklasowali na wyjeździe swoich najbliższych rywali, natomiast FC Barcelona zagra na obiekcie Getafe CF, gdzie w ostatnich sześciu latach przytrafiły im się m.in. 3 porażki i remis. To jednak nie jedyny problem lidera. Dumę Katalonii dopadł bowiem wirus FIFA i z kontuzjami ze zgrupowań wrócili Andres Iniesta oraz Alexis Sanchez.
Na domiar złego powoli przemęczony jest Lionel Messi, który zagrał we wszystkich spotkaniach od pierwszego do ostatniego gwizdka. - O tym czy zagra, zadecyduję jutro - przyznał Tito Vilanova. Ponadto w kadrze nie znalazło się miejsce dla chorego Jordi Alby. Getafe po trzech kolejkach odniosło tylko jedno zwycięstwo - nad Realem Madryt. Teraz kibice Azulones myślą o pokonaniu kolejnego kandydata do mistrzostwa.
- Z zespołem jest wszystko w porządku - zarzeka się trener Valencii CF, która na inaugurację również zdołała urwać punkty Królewskim. Nietoperze mieli niezwykle trudnych rywali na starcie i znajdują się tuż nad strefą spadkową. W weekend myślą jednak tylko o zwycięstwie, choć do grona kontuzjowanych w ciągu tygodnia dołączyli Fernando Gago, David Albelda oraz Pablo Piatti. Ponadto z Celtą Vigo za czerwoną kartkę nie zagra Ricardo Costa.
Niestety ponownie poza kadrą znalazł się Dariusz Dudka. Wydawało się, że Polak pojawi się chociaż na ławce rezerwowych, gdyż czerwoną kartkę obejrzał ostatnio jeden z jego konkurentów - Vicente Iborra. Bez byłego gracza Auxerre, Levante UD zmierzy się z innym zespołem, który rywalizuje na trzech frontach - Malagą CF. Andaluzyjczycy, mimo wielkich problemów w lecie, na boisku prezentują się bardzo dobrze i plasują się na trzecim miejscu.
Szansę na debiut w Primera Division ma za to Damien Perquis, którego Betis Sewilla w poniedziałek zagra na wyjeździe z Realem Valladolid. Los Verdiblancos w dwóch meczach stracili aż pięć bramek i jak zapowiadali przedstawiciele klubu, reprezentant Polski jest defensorem, który ma wypełnić luki w grze przy stałych fragmentach gry.
Pierwszy raz w tym sezonie może pokazać się Fernando Llorente. Wydawało się, że wysoki Bask opuści Athletic Bilbao, dlatego nie zagrał w dwóch pierwszych kolejkach. Później przytrafiła mu się lekka kontuzja, ale w spotkaniu z Espanyolem Barcelona powinien wybiec w podstawowym składzie. Będzie to istotne wzmocnie dla finalistów Ligi Europejskiej, którzy sezon rozpoczęli od zwycięstwa i dwóch porażek.
***
Tymczasem w Segunda Division na ławce rezerwowych powinien zasiąść Paweł Brożek. Napastnik Recreativo Huelva zagrał trochę ponad pół godziny w Pucharze Króla, ale nie uchronił swojego zespołu przed porażką i wczesnym odpadnięciem z tych rozgrywek. "Zmiennicy mieli okazję na pokazanie się, ale jej nie wykorzystali" - napisała jedna z miejscowych gazet, która odniosła się również do Brożka. Ekipa Polaka w 5. kolejce zmierzy się ze spadkowiczem, Racingiem Santander.
Program 4. kolejki Primera Division:
Sobota, 14 września:
Malaga - Levante, godz. 16:00
Valencia - Celta Vigo, godz. 18:00
Getafe - FC Barcelona, godz. 20:00
Sevilla - Real Madryt, godz. 22:00
Niedziela, 15 września:
Espanyol Barcelona - Athletic Bilbao, godz. 12:00
Granada - Deportivo La Coruna, godz. 16:00
Osasuna Pampeluna - Real Mallorca, godz. 18:00
Real Sociedad - Real Saragossa, godz. 19:50
Atletico Madryt - Rayo Vallecano, godz. 21:30
Poniedziałek, 16 września:
Real Valladolid - Betis Sewilla, godz. 21:30