Mołdawia po klęsce z Anglią: Rehabilitacja z Polską, 3. miejsce wciąż możliwe

Reprezentacja Mołdawii, która we wtorek zagra we Wrocławiu z Polską, fatalnie rozpoczęła eliminacje do mistrzostw świata.

Mołdawianie ulegli w piątkowy wieczór aż 0:5 Anglikom. Gospodarze nie byli faworytami, ale w Kiszyniowie nikt nie spodziewał się tak wysokiej porażki. - Wszyscy widzieli to spotkanie. Anglicy dominowali, długo utrzymywali się przy piłce, byli silniejsi. Szanse są zawsze, ale nasi rywale nam ich dzisiaj nie dali - ocenił bramkarz Kubania Krasnodar, Stanislav Namasco. - Anglia miała trochę szczęścia przy rzucie karnym na początku spotkania. Próbowaliśmy odpowiedzieć, ale to nam się nie udało. Co dalej? Pozostaje przygotować się do kolejnych meczów i się zrehabilitować - zapowiedział pomocnik Alexandru Onica. - Ten wynik to jak cios w twarz. Przepraszamy naszych kibiców. W przyszłości zrobimy wszystko, by osiągnąć lepsze rezultaty - dodał gracz środka pola, Artur Patras.

Rozczarowania postawą podopiecznych nie kryje Ion Caras. - Anglicy dali nam lekcję futbolu. Mecz położyli obrońcy, którzy zagrali bardzo słabo. Jestem natomiast zadowolony z postawy linii pomocy - przyznał 61-latek, który obawia o psychikę kadrowiczów przed pojedynkiem z kadrą Waldemara Fornalika. - Oczywiście ten wynik może wpłynąć na podejście mentalne zawodników. Trudno będzie nam się podnieść, jednak przez pozostałe do meczu z Polską trzy dni zrobimy wszystko, co w naszej mocy. Musimy się zrehabilitować - zapowiada Caras, który nie traci wiary w swój zespół. - Podtrzymuję to, co mówiłem wcześniej: Mołdawię stać na zajęcie 3. miejsca w grupie. Zdecydowanym faworytem są bez dwóch Anglicy, ale z pozostałymi zespołami jesteśmy w stanie rywalizować - ocenia.

Przeciwko Synom Albionu Mołdawia zastosowała ustawienie 4-5-1 i zagrała w następującym zestawieniu: Namasco - Armas, Epureanu, Bulgaru, Golovatenko - Covalciuc, Gatcan, Onica, Suvorov, Patras - Picusceac. Czy selekcjoner planuje dokonanie roszad w podstawowym składzie? - Zmiany oczywiście będą, zwłaszcza w formacji obronnej. Musimy przeanalizować dokładnie mecz z Anglikami i wyciągnąć wnioski - zdradza Caras.

Anglicy nie dali szans Mołdawii. Czy Polacy będą równie skuteczni?

[dailymotion=xtdznz]

Komentarze (1)
avatar
Arcadius
8.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Skład z dwoma napastnikami i OFENSYWA. Inny wynik niż zwycięstwo nie jest możliwy.