Piątek w Bundeslidze: Kogo wygryzie Martinez? "Jesteśmy wystarczająco dobrzy bez niego"

Z powodu zerwania więzadeł krzyżowych nowy nabytek VfL Wolfsburg nie będzie mógł grać przez pół roku. Oliver Kahn skrytykował postawę reprezentacji Niemiec w meczu z Argentyną.

Borussia bez filarów defensywy?

Mats Hummels i Neven Subotić mogą nie wystąpić w sobotnim meczu z FC Oberneuland. - Najmocniejszy ból opuścił już Matsa, więc mamy nadzieję. Ostatnie słowo należy jednak do lekarzy. W przypadku Nevena musimy uzbroić się w cierpliwość - mówi Juergen Klopp.

Jeśli dwaj podstawowi obrońcy nie wystąpią, od 1. minuty zagra Felipe Santana oraz Patrick Owomoyela bądź Koray Guenter.

Gwiazdy Bayernu obawiają się Martineza

- Trener i szefostwo klubu są przekonane, że pozyskanie Martineza rozwiąże nasze problemy w linii pomocy - mówi o transferze Javiego Martineza prezydent Bayernu Monachium Uli Hoeness. Niemal pewne jest, że zespół opuści Anatolij Tymoszczuk, który według Bildu pozostaje w kontakcie z działaczami Dynama Kijów i w każdej chwili może podjąć decyzję o powrocie do ojczyzny.

Według Bastiana Schweinsteigera Martinez jest w Bayernie niepotrzebny. - Mamy w kadrze wielu znakomitych pomocników. Luiz Gustavo, Kroos i Tymoszczuk w poprzednim sezonie spisywali się na miarę oczekiwań i są wystarczająco dobrzy - przekonuje "Schweini", któremu samemu grozi zesłanie na ławkę rezerwowych, ponieważ Toni Kroos nie od dziś jest ulubieńcem Juppa Heynckesa.

Co na to działacze? - Nie jest jeszcze przesądzone, czy pozyskamy Martineza, ale Luiz Gustavo nie odejdzie z klubu w żadnym wypadku - podkreśla Matthias Sammer. - W czołowych europejskich drużynach na każdej pozycji jest dwóch albo trzech klasowych zawodników - uspokaja Hoeness, nie biorąc pod uwagę faktu, że zespoły angielskie i hiszpańskie rozgrywają na krajowym podwórku znacznie więcej meczów niż ekipy z Bundesligi.

Póki co 22-letni pomocnik nie podpisał jeszcze kontraktu z FCB. Kłopotem w negocjacjach jest hiszpańskie prawo, które wymaga, by Martinez zapłacił od 40 mln euro 8-milionowy podatek, co w praktyce oznacza, iż transfer zamknąłby się w kwocie 48 mln euro. Na to nie ma zgody Bayernu.

Kahn atakuje Loewa

Reprezentacja Niemiec poniosła drugą porażkę z rzędu - po przegranym meczu z Włochami (1:2) DFB-Team uległ 1:3 Argentynie. - To był anemiczny występ, a w defensywie mamy ostatnio bardzo poważne problemy. Wszystko powinno zostać dokładnie przeanalizowane - skrytykował postawę kadry Joachima Loewa legendarny bramkarz Oliver Kahn.

W obronie selekcjonera stanęło wiele znanych postaci niemieckiej piłki. - Widzę to zupełnie inaczej. Mecz po prostu pechowo nie ułożył się po myśli naszej drużyny, która nawet przegrywając 0:3 nie zwiesiła głów i walczyła - ocenia Wolfgang Holzhaeuser, właściciel Bayeru. - Faktem jest, że ostatnio zbyt często mówimy w Niemczech o grze ofensywnej i kreatywności. Efektem jest to, że tracimy stosunkowo dużo goli - komentuje dyrektor Gladbach, Max Eberl. - Nie można zapominać o zbieżności terminu tego spotkania z początkiem sezonu Bundesligi i Pucharu Niemiec. Chyba nikt nie był z tego zadowolony - dodaje Holger Stanislawski.

- Liczba traconych goli jak na reprezentację Niemiec jest zdecydowanie za duża. To było widać już przed Euro 2012 w pojedynkach z Ukrainą i Szwajcarią oraz na ME przeciwko Grecji. Przy całej atrakcyjności gry równowaga musi zostać zachowana - z Kahnem zgadza się Dieter Hecking.

Pilar nie zagra przez pół roku!

Ogromny pech Vaclava Pilara - nowy nabytek VfL Wolfsburg, który znakomicie spisywał się podczas Euro 2012, w meczu reprezentacji Czech z Ukrainą doznał poważnej kontuzji i do gry wróci dopiero za pół roku! Kilkanaście dni wcześniej również na 6 miesięcy Felix Magath stracił podstawowego napastnika, Patricka Helmesa.

Miejsce Pilara na lewej stronie pomocy prawdopodobnie zajmie Marcel Schaefer, a na boku obrony będzie grał Ricardo Rodriguez. Takie rozwiązanie było stosowane przez Wilki w rundzie wiosennej minionego sezonu i funkcjonowało nie najgorzej.

Mainz poszukuje napastnika

Słabe wyniki meczów sparingowych sprawiły, że działacze FSV Mainz jeszcze przed 31 sierpnia chcą sprowadzić nowego napastnika. Najskuteczniejszy zawodnik drużyny Thomasa Tuchela Adam Szalai wciąż boryka się z problemami zdrowotnymi, a Anthony Ujah zdaniem sztabu szkoleniowego nie poradzi sobie w meczach Bundesligi.

- Ewentualnie w ataku może grać Choupo-Moting, ale on lepiej czuje się na skrzydle. Dlatego też mamy oczy szeroko otwarte i nie wykluczam, że jeszcze w tym oknie transferowym złożymy komuś ofertę - wyjaśnił menedżer Christian Heidel.

Magath chce awansu do finału!

Przed rokiem VfL Wolfsburg pożegnał się z Pucharem Niemiec już w I rundzie. Felix Magath wierzy, że tym razem jego drużyna pozostanie w walce aż do maja 2013 roku.

- Nie gramy w tym sezonie w europejskich pucharach, ale tylko w Bundeslidze i DFB-Pokal. Dlatego też możemy poświęcić uwagę pucharowi i dotrzeć aż do Berlina. Taki jest nasz cel - zapowiada odważnie trener.

Do rozpoczęcia 50. sezonu Bundesligi pozostało 8 dni. Wzorem ubiegłego roku codziennie prezentujemy sytuację kadrową poszczególnych zespołów oraz prognozujemy, na którym miejscu zostaną sklasyfikowane.

Hannover 96 i FSV Mainz ->>>

Werder Brema

Przyszli: Kevin de Bruyne (Chelsea Londyn), Assani Lukimya (Fortuna Duesseldorf), Nils Petersen (Bayern Monachium), Eljero Elia (Juventus Turyn), Theodor Gebre Selassie (Slovan Liberec), Raphael Wolf (Kapfensberger SV).

Odeszli: Tim Wiese, Naldo, Marko Marin, Tim Borowski, Markus Rosenberg, Mikael Silvestre, Sebastian Boenisch, Claudio Pizarro, Lennart Thy, Leon Balogun, Sandro Wagner.

Ostatnie dwa sezony były dla bremeńczyków zupełnie nieudane, więc na Weserstadion doszło do kadrowej rewolucji. Wydaje się, że powinna wyjść ona zespołowi Thomasa Schaafa na dobre (przynajmniej na jeden sezon, ponieważ Petersen i de Bruyne zostali tylko wypożyczeni). Wiele zależeć będzie od postawy formacji obronnej i tego, jak w Bundeslidze poradzą sobie Gebre Selassie oraz Lukimya. Potencjał ofensywny Werderu Brema jest naprawdę duży i mecze z udziałem tego zespołu powinny dostarczać wielu emocji.

Prawdopodobny skład: Mielitz - Gebre Selassie, Sokratis, Lukimya (Proedl, Affolter), Schmitz (Ignjovski, Hartherz) - Fritz, Bargfrede (Trybull) - Junuzović (Hunt), Ekici, de Bruyne (Elia) - Petersen (Arnautović).

Typ SportoweFakty.pl: 6. miejsce

SC Freiburg

Przyszli: Vegar Eggen Hedenstad (Stabaek), Ezequiel Calvente (Betis Sewilla), Max Kruse (FC St. Pauli), Marco Terrazzino (Karlsruher SC).

Odeszli: Oliver Barth, Michael Lumb, Andreas Hinkel, Stefan Reisinger.

Główny kandydat do spadku w poprzednim sezonie był rewelacją rundy wiosennej i bez trudu zachował ligowy byt. Wszystko za sprawą cudownej przemiany zespołu autorstwa Christiana Streicha. Trener postawił na młodych zawodników z drużyny rezerw, których nauczył konsekwentnej gry w obronie i kombinacyjnej w ataku. Ponieważ nie zmienił się ani szkoleniowiec, ani z klubu nie odszedł żaden ważny zawodnik, nic nie wskazuje na to, by SC Freiburg musiał bronić się przed degradacją. Eksplodować może talent takich zawodników jak Matthias Ginter, Oliver Sorg, Daniel Caligiuri czy Jonathan Schmid. Jedyny kłopot zespołu z Badenii-Wirtembergii to brak bramkostrzelnego napastnika na miarę Papissa Cisse.

Prawdopodobny skład: Baumann - Mujdza, Diagne, Ginter, Sorg - Flum (Guede, Schuster), Makiadi - Caligiuri, Kruse (Rosenthal), Schmid - Freis (Santini, Jendrisek).

Typ SportoweFakty.pl: 11. miejsce

Źródło artykułu: