PP: Czysta formalność - zapowiedź meczu Okocimski Brzesko - Legia Warszawa

Obrońcy Pucharu Polski, piłkarze Legii Warszawa, w Brzesku powalczą o awans do 1/8 finału tych rozgrywek. Każdy inny wynik niż zwycięstwo stołecznej drużyny, będzie uznawany za sensację.

Okocimski Brzesko, zanim trafił na Legię Warszawa, po drodze wyeliminował Resovię (po dogrywce), Puszczę Niepołomice (po rzutach karnych) oraz Polonię Bytom (po rzutach karnych). Zważywszy na fakt, iż brzescy piłkarze nie potrafili rozstrzygnąć losów żadnego ze spotkań na swoją korzyść z regulaminowym czasie gry, inny wynik, niż awans wojskowych, byłby uznawany za sensację.

Jan Urban w starciu z niżej notowanym rywalem przede wszystkim utrzyma rytm meczowy, a ponadto będzie mógł dać szansę na gry zawodnikom, którzy do tej pory rzadziej pojawiali się na boisku. Pucharowa potyczka będzie również ostatnim sprawdzianem przed rewanżowym meczem Ligi Europejskiej z SV Ried, do jakiego legioniści przystąpią z niezbyt komfortowej sytuacji. W rewanżu LE nie zagra Jakub Wawrzyniak (pauza za czerwoną kartkę) i pojawiło się nawet przypuszczenie, że w obliczu takiej sytuacji w Brzesku na boisko wybiegnie Tomasz Kiełbowicz, aby mieć przetarcie przed spotkaniem z austriacką drużyną, jednakże "Kiełbik" nie znalazł się w "18", jaka udała się do Brzeska.

W spotkaniu II rundy Pucharu Polski nie zobaczymy na pewno Janusza Gola, który w Ried doznał urazu barku, a także kontuzjowanych Rafała Wolskiego i Dicksona Choto. Pozwolenia na grę nie ma jeszcze nowy nabytek Legii - Jorge Salinas, zatem szkoleniowiec stołecznej drużyny będzie musiał poczekać, ażeby zobaczyć, jak Paragwajczyk prezentuje się w oficjalnym meczu. Być może Urban zdecyduje się na zmiany w obronie, albowiem jest to formacja, która - jak dotąd - zawodzi najbardziej.

Z kolei w Brzesku nie ukrywają, że liczą na niespodziankę. W mieście beniaminka zaplecza T-Mobile Ekstraklasy starcie z Legią Warszawa to niemalże futbolowe święto - bilety rozeszły się niczym ciepłe bułeczki. A i odpowiednia atmosfera panuje w zespole. - Zmierzymy się z rywalem z najwyższej półki. Żadnego z piłkarzy nie muszę zbytnio motywować przed tym spotkaniem. W zespole panuje dobra atmosfera. Widać bojowe nastawienie – przyznał trener piwoszy, Krzysztof Łętocha.

Okocimski Brzesko - Legia Warszawa / ndz, 05.08.2012, godz. 17:00

Przewidywane składy

Okocimski Brzesko: Kozioł - Bella, Cegliński, Wieczorek, Baliga, Szałęga, Jeriomenko, Litwiniuk, Darmochwał, Ogar, Zaniewski.

Legia Warszawa: Skaba - Rzeźniczak, Jędrzejczyk, Suler, Wawrzyniak - Vrdoljak, Żyro, Łukasik, Żurek, Kucharczyk - Saganowski.

Komentarze (2)
avatar
caseres
5.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Legia to wygra, ale spacerku nie będzie. Warszawiacy będą się trochę oszczędzać na mecz z Ried i Superpuchar. Swoją drogą kolejna żenada PZPN. W ten weekend startuje I liga, a Brzesko gra w puc Czytaj całość
elvis
5.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
legia jak zlekcewazy okocimskiego to bedzie żalowala,bo juz nie jedna dobra druzyna miala w torbe w pucharach...mam nadzieje ze tak bedzie bo na koleny meczyk sie wybieram...ale musza teraz prz Czytaj całość