Wtorek w La Liga: Primera Division ważniejsza od El Clasico, Kaka wart 30 mln

Priorytetem Realu Madryt nie jest walka o Superpuchar Hiszpanii, a Ricardo Kaka na pewno nie opuści Santiago Bernabeu za proponowane 10 mln euro.

Liga ważniejsza od Superpucharu

Przed rokiem głównym celem przygotowań przedsezonowych dla Jose Mourinho było zdobycie Superpucharu Hiszpanii. Ekipa Realu Madryt przegrała wtedy rywalizację z FC Barceloną w Primera Division i Lidze Mistrzów, więc chciała rozpocząć sezon od tryumfu. Wtedy się nie udało, a teraz priorytety się zmieniły.

Królewscy do nowych rozgrywek przystąpią jako mistrz kraju. Dodatkowo w trakcie dwóch El Clasico zostaną rozegrane już trzy ligowe spotkania. To właśnie na nich najbardziej skupia się Portugalczyk. The Special One chce jak najlepiej zacząć sezon, gdyż strata każdego ligowego punktu może później zaważyć na mistrzostwie.

Co z Superpucharem Katalonii?

Dość niespodziewanie w tym roku pierwsza drużyna FC Barcelony zrezygnowała z walki z Espanyolem o trofeum Katalonii i była gotowa posłać do gry rezerwy. Na to nie zgodził się tutejszy minister sportu, który zaproponował rozegranie spotkania 26 września.

Już po sześciu godzinach włodarze Dumy Katalonii zgodzili się na takie warunki. Tym razem odmówili jednak Los Pericos, którzy nie chcą brać udziału w dodatkowym meczu w trakcie trwania ligowych rozgrywek. Wciąż nie wiadomo, jak się potoczą losy tego mini-turnieju.

Lass gra tam, gdzie chce

Jednym z kandydatów do gry na prawej stronie defensywy Królewskich był Lassana Diarra. Francuz jednak już kilkukrotnie powtarzał Jose Mourinho, że jego pozycją jest linia pomocy i tam właśnie chce grać. - Występuje tam, gdzie Mourinho mi każe - zapewnił piłkarz na oficjalnej stronie internetowej.

Mecze towarzyskie pokazują jednak co innego. Francuz w obu starciach wystąpił jako defensywny pomocnik, natomiast na boku obrony rywalizowali dwaj gracze rezerw - Juanfran oraz Fabinho.

Problem Banegi z samochodami

Kilka miesięcy temu Ever Banega nie zaciągnął ręcznego na stacji benzynowej i jego własne auto zmiażdżyło mu kostkę, przez co miał długą przerwę od futbolu. Teraz, wracając z treningu, Ferrari pomocnika Valencia CF zaczęło... płonąć. Wciąż nie jest znana przyczyna zapłonu. Z czerwonego samochodu nie zostało praktycznie nic, ale tym razem piłkarz nie ucierpiał.

Dwaj nowi gracze Deportivo La Coruna

Tegoroczny beniaminek pozyskał napastnika i środkowego defensora - Nelsona Oliveirę oraz Rodericka Mirandę. Dwaj 21-letni Portugalczycy ostatnio reprezentowali barwy Benfiki Lizbona.

Pierwszy z nich został nawet powołany do reprezentacji kraju na Euro 2012. Swoimi strzeleckimi umiejętnościami jednak ostatnio nie zachwycał. W zeszłym ligowym sezonie nie trafił do siatki ani razu. Zaliczył jednie 2 gole w Pucharze Portugalii oraz jednego w Lidze Mistrzów. Z kolei Roderick w ostatnich rozgrywkach grał na wypożyczeniu w szwajcarskim Servette.

Kaka odejdzie tylko za 25-30 mln

Ostatnio Jose Mourinho zapewnił, że Ricardo Kaka pozostanie na Santiago Bernabeu. Brazylijczyk był już łączony z odejściem do Paris Saint Germain, New York Red Bulls i AC Milan, ale żadna konkretna oferta do Madrytu nie trafiła. Dyrektor sportowy pierwszego klubu już dawno zapowiedział rezygnację z walki o pomocnika, a gra w MLS nie odpowiada samemu piłkarzowi.

Ostatnio w kontekście odejścia Kaki najczęściej wymieniano wicemistrzów Włoch, z którymi Królewscy zmierzą się na początku sierpnia w USA. Rossoneri jednak nie cenią wysoko swojego byłego piłkarza - chcą go albo wypożyczyć albo zapłacić 10 mln euro, a dopóki do Realu nie trafi propozycja rzędu 25-30 mln, najlepszy gracz 2007 roku będzie dalej piłkarzem Blancos.

Puyol nie obawia się o swój kontrakt

Niedługo rozpoczną się negocjacje w sprawie nowej umowy Carlesa Puyola. Nie tylko klub jest skory do jej prolongaty, ale i sam piłkarz. - To nie będzie żadnym problemem. Mam chęć kontynuowania swojej przygody i liczę, że zakończę tu karierę - zaznaczył środkowy defensor, który powrócił już do pełnych treningów.

Tymczasem oficjalnie parafkę na kontrakcie do 2016 roku złożył Javier Mascherano. Klauzula wykupu byłego piłkarza Liverpoolu wynosi obecnie 100 mln euro.

Mourinho nauczycielem, nowa rola Zidane'a

150 studentów i przyszłych trenerów przez dwa dni będzie bacznie obserwować treningi Realu Madryt pod wodzą Jose Mourinho. Do pierwszego spotkania doszło podczas zgrupowania Królewskich w USA. Wśród ćwiczących piłkarzy zabrakło jedynie Angela di Marii, który trenował na siłowni.

Tymczasem nowe zadanie w Madrycie będzie mieć Zinedine Zidane. Francuz otrzymał już specjalne szkoleniowe kwalifikacje i będzie zajmował się szkółką piłkarską Realu. Do tej pory były pomocnik pełnił rolę obserwatora francuskiego rynku.

Komentarze (3)
florek
16.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Śmieszny to jesteś ty ! A co przecież Mourinho nie dał mu sie wykazać tylko wolał wypróbować jakiegoś Ozila czy Di Marie ! a i jest wart 30-35 mln euro ;D 
avatar
CASILLASFAN
1.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
bardzo dobrze że zizu będzie zajmował się szkółką piłkarską realu, pod jego okiem ci młodzi piłkarze mogą zostać następcami CR7 
avatar
Joker1928
31.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
za Kake bym dał najwyżej 15 mln euro a on jest więcej warty niż Lewy a nic nie grał w tym śmiesznym klubiku