- To była moja świadoma decyzja. Zresztą w Kaiserslautern podeszli do niej ze zrozumieniem. Wiadomo, że jestem ciągle młodym zawodnikiem, który powinien jak najwięcej grać. Na to liczę w Gliwicach, gdzie chciał mnie trener Marcin Brosz, a ja osobiście chcę pomóc chłopakom i klubowi nie tylko w walce o utrzymanie - powiedział Jakub Świerczok na łamach Faktu.
Polak zagrał tylko w sześciu meczach FC Kaiserslautern (spadek z 1. Bundesligi), ale mimo tego uważa, że jest teraz lepszym piłkarzem, gdyż trenował z dobrymi zawodnikami.
Źródło: Fakt.