Pojedynek liderów / GKS Bełchatów zmierzy się z Piastem Gliwice

Jeszcze tydzień temu mało kto się spodziewał, że sobotnie spotkanie 2. kolejki rozgrywek ekstraklasy pomiędzy GKS-em Bełchatów a Piastem Gliwice będzie spotkaniem o fotel lidera rozgrywek. Oba zespoły dosyć niespodziewanie zgarnęły w pierwszym meczu po trzy punkty i przewodzą ligowej stawce.

Podopieczni Pawła Janasa na inaugurację pokonali w Poznaniu tamtejszy Lech. Zwycięstwo bełchatowian 3:2 na gorącym stadionie lechitów było największa niespodzianką pierwszej kolejki ekstraklasy.

Po pierwszej serii starć bardzo dobre wrażenie po sobie pozostawił beniaminek Piast Gliwice. Piłkarze prowadzeni przez Marka Wleciałowskiego na stadionie w Wodzisławiu Śląskim pewnie pokonali wyżej notowaną Cracovię Kraków 2:0 i sięgnęli po swoje pierwsze punkty w historii ekstraklasy.

Szkoleniowiec GKS-u w sobotniej konfrontacji nie będzie mógł skorzystać z usług: Łukasza Sapela, Macieja Stolarczyka i Dawida Nowaka. Na dodatek w poprzednim spotkaniu urazu nabawił się lider środka pola ekipy z Bełchatowa - Łukasz Garguła. Pod znakiem zapytania stoi także występ Jhoela Herrery.

W zupełnie innej sytuacji jest trener Marek Wleciałowski. Szkoleniowiec gliwiczan będzie miał do swojej dyspozycji niemal pełną kadrę. Do zdrowia wrócili już Daniel Chylaszek i Marcin Bojarski. Obaj będą gotowi na mecz w Bełchatowie. Do kadry wraca także zawieszony ostatnio za nadmiar kartek - Marcin Nowak. Niepewny jest jedynie występ pozyskanego z Motoru Lublin Daniela Koczona. Zawodnik ma problemy ze stopą.

Historia dotychczas rozegranych pojedynków przemawia na korzyść bełchatowian. GKS jeszcze nigdy nie przegrał z Piastem. Na dodatek nie ma w zwyczaju oddawać wszystkich punktów rywalowi w pierwszym meczu w sezonie przed własną publicznością.

Dla szkoleniowca Piastunek wyjazd do Bełchatowa będzie niejako powrotem do przeszłości. Marek Wleciałowski jeszcze w poprzednim sezonie był asystentem Oresta Lenczyka, który prowadził GKS, zatem bardzo dobrze zna zespół górników. Bramki bełchatowian broni z kolei Krzysztof Kozik, który nie tak dawno miał okazję grać dla Piasta. W szeregach gliwiczan natomiast występuje, mający za sobą przygodę w Bełchatowie - Krzysztof Kukulski.

Faworytem do zwycięstwa w sobotnim spotkaniu będą gospodarze, ale gliwiczanie na pewno nie stoją na straconej pozycji.

GKS Bełchatów - Piast Gliwice / sob 16.08.2008 godz. 16:00

Przewidywane składy:

GKS Bełchatów: Kozik - Jarzębowski, Magdoń, Pietrasiak, Popek - T. Wróbel, Cetnarski, Rachwał, Dziedzic - Ujek, Costly.

Piast Gliwice: Kasprzik - Michniewicz, Gamla, Banaś, Sedlacek - Kaszowski, Widuch, Muszalik, Kukulski - Folc, S. Wróbel.

Sędzia: Yuichi Nishimura (Japonia).

Źródło artykułu: