Przegląd Sportowy: Kuba rozbił rosyjski mur
Zwariowany mecz, nieziemskie tempo i zaskakujące zwroty akcji. A w środku tego wszystkiego polscy herosi wymieniający ciosy z Rosjanami, raz szaleńczo atakując, innym razem broniąc się zaciekle. Do pełni szczęścia zabrakło jedynie zwycięstwa. Na naszych oczach hartowała się polska drużyna, pełna zaciętości i waleczności, o której wreszcie można było powiedzieć, że jeden za drugiego skoczy w ogień. Polacy wysyłali jasny sygnał, że Euro się dla nich zaczęło na dobre, a jakiekolwiek próby zastanawiania się, czy pasują na europejskich salonach, są pozbawione sensu.
Gazeta Wyborcza: Gramy dalej
Ależ to był pocisk! Kuba Błaszczykowski przyłożył Rosjanom najpiękniejszym jak dotąd golem na mistrzostwach. Polacy odzyskali remis i jeśli w sobotę pokonają Czechów, zagrają w ćwierćfinale.
Polska The Times: Zatrzęsło Polską w 57. minucie. Teraz Czesi
Przed Stadionem Narodowym huk petard i broni gładkolufowej, a na trybunach wybuchy radości. Na szczęście także polskiej części widowni, która, tak jak nasi piłkarze, wczoraj wzniosła się na wyżyny. Jeszcze raz okazało się, że Polak potrafi najlepiej wtedy, gdy wszyscy skazują go na klęskę.
Rzeczpospolita: Wróciła nam nadzieja
Po pełnym emocji meczu Polacy zremisowali z Rosją 1:1. Nasza reprezentacja ma realne szanse na grę w ćwierćfinale. Jakub Błaszczykowski uratował wczoraj dla nas Euro. Jego piękna bramka w 57. minucie meczu przywróciła nadzieję kibicom. Polska wciąż ma szansę na wyjście z grupy. Aby zagrać w dalszej fazie rozgrywek, kadra Franciszka Smudy musi jednak w sobotę pokonać Czechów. Po tym, co Polacy pokazali wczoraj na Stadionie Narodowym, nie jest to zadanie niewykonalne.
Dziennik: Jesteśmy niepokonani! Ale remis z Czechami nic nam nie da
Dwa mecze i dwa remisy. Bilans bramek - dwie strzelone, dwie stracone. Oto dorobek Polaków na Euro 2012. W swoim trzecim grupowym meczu zmierzymy się w sobotę z Czechami. Do awansu potrzebujemy zwycięstwa.
Fakt: Kochane chłopaki. Dziękujemy!
Bramkarz Małafiejew tylko śledził lot piłki bezradnym wzrokiem. Strzał Kuby Błaszczykowskiego sprawia, że jest remis! Końcowy gwizdek meczu otwiera nam wrota do piłkarskiego raju. W sobotę ogrywamy Czechy i wychodzimy z grupy!