Wicemistrzowie Polski z Chorzowa będą trenowali jeszcze przez tydzień. Później zawodnicy do 11 czerwca będą przebywali na urlopach. Wiadomo, że piłkarze Ruchu będą przygotowywali się do nowego sezonu i meczów w europejskich pucharach na zgrupowaniu w Rybniku-Kamieniu. W planach są sparingi z Omonią Nikozja i Karpatami Lwów.
Tymczasem działacze klubu z Cichej wraz ze sztabem trenerskim oceniają przydatność poszczególnych zawodników. Kilku ważnym dla zespołu graczom kończą się kontrakty, ale w Chorzowie zapewniają, że trwają rozmowy na temat ich przedłużenia. Jak zapewnił po ostatnim ligowym meczu z Lechią prezes Niebieskich Dariusz Smagorowicz, w Ruchu mają pozostać wszyscy najważniejsi gracze z Arkadiuszem Piechem na czele. Do transferu chorzowian może przekonać jedynie niezwykle atrakcyjna oferta finansowa.
Na razie nie wiadomo kto odejdzie latem z klubu. Nieoficjalnie można usłyszeć, że na obecnych zasadach raczej nie zostanie przedłużona umowa z Wojciechem Grzybem. Z końcem czerwca mija okres wypożyczenia do Ruchu z Wisły Łukasza Burligi i z Jagiellonii Igora Lewczuka. Ten drugi 1 lipca będzie wolnym zawodnikiem, ale nie wiadomo czy pozostanie przy Cichej.
Nie wiemy też jaka będzie przyszłość Jakuba Smektały, który często nie łapał się do osiemnastki meczowej. W Ruchu nie pozostanie na pewno Tomas Josl, któremu w czerwcu kończy się umowa z klubem.
Działacze zapowiedzieli tuż po zakończeniu sezonu, że latem wicemistrzowie Polski zostaną wzmocnieni. W Chorzowie chcieliby, aby na Cichą wrócił Marcin Baszczyński, który z Ruchu odszedł do Wisły latem 2000 roku. Niebiescy sondują możliwość przejścia do zespołu wicemistrzów Polski Macieja Sadloka z Polonii Warszawa.