Livorno prowadziło w Pescarze 2:0, gdy w 31. minucie Piermario Morosini upadł na boisko. Służby medyczne po próbie reanimacji na murawie odwiozły go do szpitala. - To był atak serca. Niestety zawodnik zmarł natychmiast po tym, jak przyjechał ambulans. Nie udało mu się odzyskać przytomności - poinformował lekarz.
Urodzony w Bergamo Morosini, były młodzieżowy reprezentant Włoch, miał 25 lat i występował w Livorno Calcio na zasadzie wypożyczenia z Udinese Calcio. W tym sezonie rozegrał 9 meczów. Morosini w wieku 15 lat stracił matkę, a dwa lata później ojca. Niedługo potem w wypadku zginął jego brat.
W związku z tragedią władze ligi odwołały wszystkie sobotnie i niedzielne pojedynki Serie A. Nie podjęto jeszcze decyzji, czy odbędzie się poniedziałkowe spotkanie Cagliari z Catanią.