Sobota w Bundeslidze: Schalke zapowiada pokonanie BVB! "Derby ważniejsze od tytułu"

Szefostwo i piłkarze Schalke 04 nie ukrywają, że specjalnie mobilizują się na sobotnie Revierderby, w których w ostatnim czasie górą jest Borussia. Po raz pierwszy od 105 meczów ligowych w składzie Bayernu może zabraknąć kapitana Philippa Lahma.

Schalke zapowiada pokonanie BVB

Prezydent Schalke 04 Clemenes Toennies udzielił krótkiego wywiadu Bildowi przed 140. Derbami Zagłębia Ruhry. - Nie zamierzamy z nienawiścią przeszkodzić Dortmundowi w wywalczeniu mistrzostwa. Myślimy tylko o sobie i o tym, by zająć 3. miejsce w tabeli, które pozwoli nam bezpośrednio zakwalifikować się do Ligi Mistrzów - przyznaje. - Nie chcę jednak mówić, że derby nie wyzwalają dodatkowych emocji. Jesteśmy bardzo zmotywowani. Mam nadzieję i myślę, że wygramy 3:2 - odgraża się Toennies.

Czy Koenigsblauen zazdroszczą odwiecznemu rywalowi sukcesów? - Mistrzostwo zdobywa ten, kto gra futbol przynoszący najlepsze rezultaty. Jeśli Borussia raz jeszcze sięgnie po paterę, pogratulujemy jej bez zawiści. Zakładam, że gdybyśmy to my zwyciężali, oni zachowaliby się tak samo - twierdzi prezydent Schalke.  - Zwycięstwo w derbach jest ważniejsze od mistrzostwa! - dodaje obrońca Christoph Metzelder.

BVB bez Suboticia

Z powodu kontuzji łydki w sobotnich derbach nie wystąpi Neven Subotić. To spore osłabienie dla defensywy mistrzów Niemiec, ale Juergen Klopp ma w zanadrzu Felipe Santanę. Brazylijczyk, gdy Serb leczył poważną kontuzję pod koniec rundy jesiennej, występował w pierwszym składzie i prawie nigdy nie zawodził.

Santana od kilku tygodni nie ukrywa, że nie podoba mu się rola rezerwowego i chciałby opuścić Dortmund. Zainteresowanie 26-latkiem wyraża m.in. Borussia Moenchengladbach.
 
Mainz pomoże Borussii i Kloppowi?

Juergen Klopp jest żywą legendą FSV Mainz 05, a dobre stosunki między Borussią Dortmund a Die Nullfuenfer nie są tajemnicą. Czy w sobotnim meczu na Allianz Arena zespół Thomasa Tuchela urwie punkty Bayernowi i przybliży obrońców tytułu do mistrzostwa? Bilans szkoleniowca Mainz w meczach z FCB jest korzystny - 3 zwycięstwa i 2 porażki!

- Zwycięstwo 4:0 z Koeln pomogło nam nabrać pewności siebie. Bardziej sobie ufamy, a poza tym chcemy być już pewni utrzymania - mówi Tuchel. - Mam dobre przeczucia, chociaż Bayern na pewno nie podejdzie do spotkania na luzie, bo losy mistrzostwa nie są jeszcze rozstrzygnięte - zaznacza menedżer Christian Heidel. Zdaniem Bildu Tuchel pośle do boju aż trzech nominalnych napastników: Mohameda Zidana, Erika-Maxima Choupo-Motinga i Adama Szalaia.

Pierwsza absencja Lahma?

Philipp Lahm w tym sezonie wystąpił we wszystkich meczach Bayernu Monachium w Bundeslidze w podstawowym składzie. Jupp Heynckes tylko dwukrotnie ściągnął go z boiska przed końcowym gwizdkiem. Biorąc pod uwagę także poprzednie sezony, Lahm rozegrał już 105 meczów ligowych z rzędu!

Wszystko wskazuje jednak na to, że w sobotę z Mainz bocznego obrońcy zabraknie na boisku. Trener chce dać odpocząć 28-latkowi przed wtorkowym spotkaniem z Realem Madryt w Lidze Mistrzów. Lahma ma zastąpić Rafinha, a za Mario Gomeza zagra Ivica Olić. Poza tym na ławkę powędruje Arjen Robben, Toni Kroos zostanie przesunięty do ofensywy, a do wyjściowej "11" wskoczy Bastian Schweinsteiger.

Bayern mistrzem w... posiadaniu piłki?

Portal spox.com ujawnił statystyki, z których wynika, że Bayern Monachium nie ma sobie równych w Niemczech w czasie posiadania piłki podczas meczów ligowych. W całej Europie najlepsza jest, co nie powinno dziwić, FC Barcelona (69,5 procent), a zaraz za nią Bayern - 63,9 procent! Kolejne miejsca zajmują Juventus, Roma i Real Madryt. Drugi zespół z Niemiec - Borussia M'Gladbach - jest dopiero 18. (54,8 procent).
 
Ostatnie takie derby Reusa

Dobiega końca przygoda Marco Reusa z Borussią M'gladbach. Reprezentant Niemiec wystąpi jeszcze w białych barwach tylko 5 razy, po czym przeniesie się do Dortmundu. W niedzielę Reus stanie naprzeciwko FC Koeln w derbowej potyczce. Jesienią 22-latek wraz z Mike'm Hanke ośmieszyli rywali, grając na murawie w "papier, kamień, nożyce" o to, kto wykona rzut wolny.

- Nie chcemy kpić z rywali, a po prostu ich pokonać. Ostatnie zwycięstwo 4:0, 5:1 i 3:0? Teraz na pewno będzie trudniej, ponieważ nasi rywale znaleźli się pod ścianą tak, jak my przed rokiem. W drużynie panuje przekonanie, że jesteśmy w stanie utrzymać 4. miejsce do końca sezonu. Poza tym patrzymy jeszcze na Schalke - mówi jeden z najlepszych piłkarzy obecnego sezonu w Niemczech.

Na kogo postawi Schaefer?

Bild przekonuje, że Milivoje Novaković i Sławomir Peszko zagrają w niedzielę z Gladbach od 1. minuty. Powód? Chong Tese, Mikael Ishak i Odise Roshi to mimo wszystko słabsi zawodnicy od Słoweńca i Polaka, nawet biorąc pod uwagę nie najlepszą dyspozycję tych ostatnich w minionych tygodniach.

Bolączką Kolonii jest ostatnio środek defensywy. Bild uważa, że Frank Schaefer zaufa Henrique Sereno, choć ten popełnia mnóstwo błędów, a Kicker przewiduje, że zagra jednak Kevin McKenna. Przypuszczalny skład Kolonii na niedzielne derby prezentuje się następująco: Rensing - Brecko, Geromel, McKenna (Sereno), Eichner - Clemens (Jajalo), Lanig, Riether, Peszko - Novakovic, Podolski.

Komentarze (3)
avatar
caseres
14.04.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dzisiejszy Lahm nie dorasta do pięt Łukaszowi. Obecnie z Piszczkiem równać się może tylko Dani Alves. 
avatar
Waikiki
14.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
marco_er
14.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
no Lahm w ostatnich tygodniach nie blyszczy, przestał grać zbyt ofensywnie, od Piszczka jest wyraźnie słabszy, a jeszcze niedawno było odwrotnie...