Primera Division: Real odpowiedział golami, wygrana osłabionej Barcy (wideo)

Ekipy Realu Mallorca i Realu Sociedad nie postawiły ciężkich warunków dwójce walczącej o mistrzostwo kraju. Balearyczycy nie potrafili wykorzystać gry FC Barcelony w dziesiątkę, a Baskowie tylko raz odpowiedzieli na pięć trafień Królewskich.

W wyniku nieobecności czołowych bocznych defensorów Josep Guardiola zdecydował się wystawić skład z jedynie trójką obrońców. Mallorca jednak nie potrafiła wykorzystać takiego ustawienia i od początku lepiej prezentowali się goście.

Ponownie swoją wielką przydatność dla klubu udowodnił Lionel Messi, którego dośrodkowanie z rzutu wolnego w 25. minucie wpadło do siatki. Również po akcji Argentyńczyka mistrzowie Hiszpanii ustalili w końcówce wynik spotkania. Najlepszy gracz globu trafił w słupek, a skuteczną dobitką popisał się ostatnio krytykowany Gerard Pique.

W międzyczasie, po niecałej godzinie gry, dość kontrowersyjną drugą żółtą kartkę otrzymał Thiago Alcantara i Duma Katalonii musiała grać w osłabieniu. Momentalnie na boisku pojawili się defensywnie usposobieni Martin Montoya i Seydou Keita. Balearczycy jednak nie mieli pomysłu ani możliwości, aby odpowiedzieć na trafienie przyjezdnych.

Real Mallorca - FC Barcelona 0:2 (0:1)
0:1 - Messi 25'
0:2 - Pique 79'

Składy:

Real Mallorca: Aouate - Chico (54' Nsue), Nunes, Ramis, Caceres - Pereira, Tissone (75' Alfaro), Marti, Castro - Victor, Alvaro (53' Hemed).

FC Barcelona: Valdes - Puyol, Mascherano, Pique - Thiago, Fabregas (60' Montoya), Busquets, Iniesta - Sanchez (82' Tello), Messi, Pedro (68' Keita).

Żółte kartki: Pereira, Ramis (Mallorca) oraz Thiago, Puyol (Barcelona).

Czerwona kartka: Thiago Alcantara /57', za drugą żółtą/ (Barcelona).

Bramki ze spotkania:

***

Chwilę później na boisku pojawili się piłkarze Realu Madryt, którzy mieli odpowiedzieć po dwóch remisach z rzędu. Królewscy, bez Jose Mourinho na ławce rezerwowych, od początku ruszyli z werwą, a test zdało ustawienie wielkiej trójki z przodu:Gonzalo Higuaina, Cristiano Ronaldo i Karima Benzemy. Blancos nie mieli większych problemów z rozmontowaniem 5-osobowej linii defensywnej Realu Sociedad i już w pierwszej połowie wymienieni napastnicy wpisali się po razie na listę strzelców.

Przed przerwą po rykoszecie niespodziewanie Xabi Prieto zmniejszył rozmiary porażki, jednak na nic więcej nie było stać Basków tego wieczoru. Po zmianie stron swojego 16. gola zdobył Benzema, a z Lionelem Messim w klasyfikacji strzelców zrównał się Ronaldo. Obaj supersnajperzy mają na koncie już po 35 trafień.

Real Madryt - Real Sociedad 5:1 (3:1)
1:0 - Higuain 6'
2:0 - Ronaldo 33'
3:0 - Benzema 41'
3:1 - Xabi Prieto 42'
4:1 - Benzema 49'
5:1 - Ronaldo 56'

Składy:

Real Madryt: Casillas - Arbeloa, Varane, Sergio Ramos, Marcelo - Xabi Alonso, Khedira (77' Sahin), Kaka - Cristiano Ronaldo (81' Jese Rodriguez), Benzema (77' Coentrao), Higuain.

Real Sociedad: Bravo - Mikel Gonzalez (45' Zurutuza), Demidov, De La Bella, Inigo Martinez, Cadamuro (74' Ruben Pardo) - Aranburu, Xabi Prieto, Illarramendi - Agirretxe (57' Vela), Griezmann.

Żółte kartki: Xabi Alonso (Real Madryt) oraz Mikel Gonzalez, Inigo Martinez, De La Bella, Demidov (Real Sociedad).

Getafe - Valencia, godz. 22:00

Komentarze (5)
avatar
zuber
25.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Właściwy tor?!To,ze Real wczoraj wygra to bylo pewne!!!Schody zaczna sie za tydzień a pozniej Real sie wykolei na CN!!! 
CR7
25.03.2012
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
świetny mecz Realu,wracamy na dobre tory:)
Hala Madrid!
Puta Barca! 
avatar
fotomaniak
24.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
módl się zeby im się tylko zwrotnica nie przestawiła :P bo na dobry tor już nie wróca :P 
Rid
24.03.2012
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Real wraca na własciwy tor...PUTA Barca!!!!!!