Wojciech Szczęsny nie zachował czystego konta w meczu 26. kolejki Premier League z Tottenhamem Hotspur. Polak dwukrotnie musiał wyjmować futbolówkę z siatki, ale mimo to Arsenal Londyn wygrał aż 5:2.
Fabiański < Boruc Smuda przejrzyj na oczy! Oczywiście że bramkarz miał szanse przy bramkach, no ale najlepiej zwalić na obrońców. Jeżeli bramkarz jest dobry i w formie, to wie gdzie i jak sie uCzytaj całość
L_G_O
26.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Raczej nie maił szansy obronić, mógł jedynie zapobiec karnemu ;)
Zalogowani mogą więcej
Dodaj ulubione ligi, drużyny i sportowców, aby mieć ich zawsze pod ręką