Bundesliga: Derby dla Mainz i Bayeru, fatalny występ Borysiuka i debiut Rehhagela

Wiele ciekawego działo się w sobotnich meczach ligi niemieckiej, choć nie grały Bayern, Borussia i Schalke. W kryzysie znalazły się Wilki, które uległy Wieśniakom. Na przedostatnie miejsce spadł Kaiserslautern po spektakularnej klęsce w Moguncji.

W Derbach Nadrenii-Palatynatu od 1. minuty zagrali Ariel Borysiuk i Eugen Polanski, podczas gdy Jakuba Świerczoka zabrakło nawet wśród rezerwowych. Dobrze rywalizację na Coface Arena będzie wspominał tylko reprezentant Polski z FSV który spisał się bardzo solidnie, rządząc i dzieląc w środku pola. "Borys" wypadł natomiast fatalnie; źle ustawił się przy trafieniu Adama Szalaia i stracił futbolówkę tuż przed golem Nicolaia Muellera. Jego jedyną zasługą była interwencja na linii bramkowej w drugiej połowie. Gdyby nie Polak piłka wpadłaby do siatki. Ponieważ pozostali podopieczni Marco Kurza spisywali się równie beznadziejnie, Borysiuk dotrwał do końcowego gwizdka. Polanski został zmieniony w 84. minucie; kibice pożegnali go gromkimi brawami. Die Nullfuenfer z nawiązką zrewanżowali się za porażkę 1:3 z rundy jesiennej.

Rewanż na lokalnym rywalu wzięli również Aptekarze, którzy we wrześniu sensacyjnie ulegli Koziołkom na BayArena 1:4. Tym razem górą był Bayer, choć do gry po kontuzji wrócił Lukas Podolski, a debiut w ekstraklasie zanotował napastnik Chong Tese (wszedł w 46. minucie). Egzekutorem nieoczekiwanie okazał się defensywny pomocnik Lars Bender, którego asystowali Vedran Corluka i Renato Augusto, który powraca do wysokiej formy. Z powodu zawieszenia za kartki nie zagrał Sławomir Peszko. Zastępujący go Odise Roshi niczym szczególnym się nie wyróżnił.

Z powrotem Otto Rehhagela do Bundesligi po 12-letniej przerwie w Berlinie wiązano ogromne nadzieje tym bardziej, że rywalem Herthy był główny kandydat do spadku - beniaminek z Augsburga. Rywalizacja długo była zacięta i wyrównana i zanosiło się na podział punktów. Wtedy do gry wkroczył jednak duet Koo Ja-Cheol - Torsten Oerhl. Koreańczyk dwukrotnie podawał, a 25-letni napastnik dwukrotnie pokonywał Thomasa Krafta. W efekcie ekipa Josa Luhukaya wygrała i zepchnęła Starą Damę na 16. miejsce w tabeli!

Po remisie z Bayernem zawód swoim kibicom sprawili zawodnicy Freiburga. Mało kto spodziewał się jednak, że młodziutka defensywa z Badenova-Stadion poradzi sobie ze zdeterminowanymi napastnikami Stuttgartu. Bohaterem został Martin Harnik, który zapisał na swoim koncie 2 gole i asystę. Dopiero w 86. minucie na boisko wszedł powołany przez Joachima Loewa do kadry Cacau. Czarne chmury zbierają się nad głową Felixa Magatha. Trener VfL znów dokonał kilku zaskakujących roszad w składzie (Patrick Helmes zagrał za Mario Mandzukicia, Ibrahim Sissoko od 1. minuty), ale na nic się to zdało. Losy meczu rozstrzygnął dżoker Markusa Babbela. Sven Schipplock krótko po wejściu na murawę wykorzystał podanie Roberta Firmino i 3 "oczka" pojechały do Sinsheim. Wieśniaki wygrały pierwszy raz od 7 kolejek.

TABELA BUNDESLIGI ->>>

Wyniki sobotnich spotkań 23. kolejki Bundesligi:
VfB Stuttgart - SC Freiburg 4:1 (2:1)

1:0 - Harnik 12'
2:0 - Okazaki 22'
2:1 - Diagne 27'
3:1 - Boulahrouz 63'
4:1 - Harnik 82'

FSV Mainz - FC Kaiserslautern 4:0 (3:0)
1:0 - Zidan 3'
2:0 - Szalai 17'
3:0 - N. Mueller 30'
4:0 - Choupo-Moting 74'

VfL Wolfsburg - TSG Hoffenheim 1:2 (0:1)
0:1 - Firmino 2'
1:1 - Helmes 69' (k.)
1:2 - Schipplock 84'

FC Koeln - Bayer Leverkusen 0:2 (0:1)
0:1 - L. Bender 16'
0:2 - L. Bender 51'

FC Augsburg - Hertha Berlin 3:0 (0:0)
1:0 - Oehrl 61'
2:0 - Oehrl 63'
3:0 - Ndjeng 90+1'

Komentarze (3)
avatar
paawloo123
26.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda Ariela bo przyszedł do nich z nadziejami na grę w Bundeslidze i podwyższanie formy poprzez granie w 11 i wygrywanie spotkań,a tu totalne zawiedzenie.
Jednocześnie mam nadzieję że Borussi
Czytaj całość
avatar
Specjal
26.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mnie najbardziej i tak cieszy remis Borussi wczoraj. Zaczyna im się psuć gra. Właściwie nie mieli żadnej akcji lepszej, która dałaby im wygraną. Totalna padaka wczoraj była. Teraz wkroczy do gr Czytaj całość
avatar
marco_er
25.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ciekawe czy zwolnią trenera w K'lautern. nie ma ani gry ani wyników, są na najlepszej drodze do spadku. brawa dla Eugena bo pokazuje że jest b. dobrym zawodnikiem gotowym na EURO