Jak się okazuje, uraz Hiszpana nie jest poważny i nie wykluczy go z najbliższych treningów. - Cuerda doznał jakiegoś stłuczenia, czuł już coś na treningu, ale nie jest to nic poważnego - uspokaja menadżer Piasta, Janusz Bodzioch.
Fernando Cuerda
jest drugim, po Rubenie Jurado, hiszpańskim transferem gliwickiego Piasta. Na testach przebywa jeszcze trzeci przedstawiciel kraju mistrzów świata - Alvaro Jurado Espinosa. Jednak na rezultaty jego testów będzie trzeba jeszcze poczekać, bowiem niedawno dołączył on do niebiesko-czerwonych.
Nie wydaje się, żeby na testy do Piasta przyjechał kolejny zawodnik z Półwyspu Iberyjskiego, dlatego "hiszpański zaciąg" w Gliwicach można chyba uznać za zakończony.